wtorek, 22 kwietnia 2014

Rooibos vs. Rooibos Green vs. Honeybush

Jak kiedyś wspomniałam, wstawię porównanie rooibosów i honeybusha. Co według mnie najlepiej smakuje? Jak wyglądają słabe odwary? Czym się różnią? O tym wszystkim za chwilę w tym króciutkim poście.
Zdjęcia odwarów mogą być trochę prześwietlone, inaczej nie udało się tak uchwycić barwy.
Porównanie

Susz
Rooibos różni się od Honeybusha wielkością i grubością ziela. Rooibos ma ciemniejszą barwę, bardziej się błyszczy. Zielony rooibos jest szarozielonego koloru. Nie wąchałam suszu, więc nie stwierdzę jaki mają zapach.


Honeybush

Rooibos

Rooibos Green

Odwar - wykonanie
1 łyżeczkę/1 torebkę zalewam 1 filiżanką przegotowanej wody. Gotuję na słabym ogniu przez 10 minut pod przykryciem, następnie odstawiam na kolejne 10 minut do całkowitego zaparzenia. Cedzę przez zwitek waty do filiżanki.






     


Zapach, smak, wygląd

- Rooibos Green
Ma słaby miodowo-piekący smak i słabo miodowy zapach. Odwar jasny koloru pomarańczowego.




- Rooibos
Zapach intensywny, karmelowo-miodowy. Smak lekko słodki (inny niż honeybush, bardziej karmelowy). Kolor brunatnoczerwony.





- Honeybush
Charakterystyczny, miodowy zapach i smak, który jest słodki. Odwar ciemny, czerwono-brunatny.





Jakość (malejąco)
1. Honeybush
2. Rooibos
3. Rooibos Green

Takie są moje upodobania co do miodokrzewu i czerwonokrzewu. Różnice są widoczne ;)

Pozdrawiam Was poświątecznie :D

2 komentarze :

  1. nie wiedziałam, że można wyczuć tyle smaków w herbacie! :)
    ps: a czy ten odwar o którym pisałaś (skrzyp i pokrzywa) można zrobić tak jak napisałaś w tym poście? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej - ziółko, nie herbata ;)
      Można, ale ten tu opisany jest słaby. Najlepszy jest półgodzinny (30 min powyżej 90 st. C) :)

      Usuń

Proszę o nieobraźliwe komentarze. Obrażania nie popieram.
Nie chciałabym również SPAMu. SPAM jest dobry ze SPAMem wśród SPAMu, ale nie tutaj, więc komentarze z tego działu będą usuwane. Pod SPAM podchodzą również prośby o wspólną obserwację (i tak patrzę na blogi komentatorów - jeśli są).
Nie przejmujcie się, że od razu komentarze się nie wyświetlają - są weryfikowane.