czwartek, 25 grudnia 2014

Aktualności grudniowe i trochę wyjaśnień

Dlaczego mało piszę?
Dużo postów nie ma, bo pracuję od poniedziałku do piątku, co drugie soboty. Wstaję o 7:00, w domu jestem po 18:00. Jem obiad, patrzę co inni blogerzy napisali i, łup dup, się robi 22:00. W niedzielę dużo śpię, mam słabą wenę. Co chcę coś wymyślić, to już znajduję to u innych, więc po co? 

Rooibos z Biedronki
Nie napiszę o Rooibosach za dużo, bo nie chce mi się ich otwierać. Myślę, że nie są to posty zbyt popularne, więc odpuszczam.

Nie wyszła. Piłam tylko przez miesiąc, później sporadycznie, aż nie wiadomo kiedy przestałam. Powiem Wam, że wyszło mi to na dobre. Uregulowało perystaltykę jelit, na włosy też dobrze zadziałało - miały ładny połysk. Ogólnie polecam picie siemienia!

Przeżyłam Wigilię!
Nie było tak źle, jak co roku niepotrzebnie panikowałam, bo panika jest zaraźliwa. Drugi dzień świąt już jest na luzie :) Wiecie, że na ziemiach Słowian obchodziło się Szczodre Gody? Już wiemy skąd się wzięła Wigilia Bożego Narodzenia ;>.
Dla lubiących Huntera lub innych mocniejszych brzmień polecam kawałek oddający mroczną stronę świątecznego nastroju (końcówka najbardziej daje do myślenia). Przed Państwem Duch Epoki!

Początki własnych kosmetyków
Na święta zrobiłam sobie prezent, a raczej przed świętami. Zakupiłam sprzęt w ChemLandzie, Firmie handlowej VITO, na allegro (rękawiczki nitrylowe, podłoża - jest opcja dostania do zamówienia kart charakterystyki), olejki eteryczne w aptece Gemini i aptece stacjonarnej. Inne olejki, ekstrakty  (m.in. działający przeciwzapalnie z kory wierzby białej czy winnika na opóźnienie wzrostu włosów), podłoża, wosk żółty zamówiłam w Zrób Sobie Krem. Olejek imbirowy i pomarańczowy kupiłam w Mydlarni u Franciszka (trochę drogo ;/). Surowce Czyste Do Analiz takie jak chlorek magnezu 6-wodny, kwas cytrynowy na Basketo.
Na Lege Artis jest trochę drogo . Za to chętnie wezmę pod uwagę Labglass, BS-Future, "Słodkie Foremki", Zielony Klub, Allchemik. Jeszcze dokonam analizy ewentualnych kosztów zakupu w Eco-Spa, Manufakturze Kosmetycznej i Mazidłach (czy się opłaca).

Będę korzystać z różnych źródeł (nie liczę tych w sklepach z produktami)
- Strona Lili Naturalnej
- Ziołowy Zakątek oraz Książka Klaudyny
- Strona Ziołowej Wróżki Herbiness
- Książka Ziołowe SPA Teresy Lewkowicz-Mosiej
- Książka Miód, propolis, pyłek, wosk Wolfganga Oberrisser

Stan aktualny sprzętu
- papierki wskaźnikowe do określania pH,
- 2 zakraplacze - szklany oraz ze sztucznego materiału,
- sygnaturki - po co drukować etykiety jak można kupić gotowe i wypisać?
- szklany lejek
- zlewki szklane: 250 ml (z uchem), 100 ml, 25 ml
- szklana bagietka do mieszania
- butelka PET ze spryskiwaczem
- 30 butelek 30 ml z ciemnego szkła +1 atomizer + nakrętki
- moździerz apteczny porcelanowy,
- parownica emaliowana,
- moździerz agatowy mały,
- moździerz marmurowy z Ikei (dziękuję za prezent świąteczny Nivellgionie!)
- foremki silikonowe: babeczki, serduszka, gwiazdki (dziękuję za prezent świąteczny Nivellgionie i moja siostro!)
- 3 szpatułki (miniaturowa, malutka i średnia),
- 1 mała dwustronna łyżeczka (taka jak w recepturze),

Stan aktualny surowców
- Mocznik 50 g
- Wodorowęglan sodu (było 500 g)
- Lanolina (było 500 g)
- Wazelina biała 500 g
- Talk ~30 g
- Siarka strącona ~10 g
- Chlorek Magnezu sześciowodny (było 800 g)
- Kwas cytrynowy jednowodny (było 1000 g)
- Woda oczyszczona 1000 g
- Kwas borowy 1000 g
- Wosk pszczeli żółty (było 125 g)
- Masło kakaowe (surowe 80g, typowe do czopków ~50 g)
- Rafinowane masło Shea 200 g
- Korund mikrodermabrazja
- Ekstrakt z kory wierzby białej 10 g
- Ekstrakt z winnika 5 g
- Ekstrakt wodny z mięty pieprzowej
- Guma arabska ~1 g
- Olejki eteryczne:
  - Bergamotka
  - Rozmaryn
  - Mięta polna
  - Mięta pieprzowa
  - Jodła syberyjska
  - Trawa cytrynowa
  - Kminek
  - Sosna
  - Drzewo herbaciane
  - Eukaliptus
  - Cedr
  - Goździk
  - Anyż
  - Grapefruit
  - Pomarańcza
  - Imbir
  - Lawenda
- Olej kamforowy
- Kompozycja zapachowa waniliowa 

Zbieram na wagę i laptopa w przyszłym roku, na razie będę pożyczać lub użyję wagi kuchennej ;). Jeśli macie jakieś propozycje sklepu/źródeł przepisów to napiszcie mi w komentarzu, proszę

Denko grudniowe (nr 10)
Będzie zwięźle, krótko. Zero zdjęć, bo jak to na święta, musiałam zrobić porządek i wyrzucić 'śmieci'. Zużyłam:
2. Algi Algo z Biedronki - wspomniałam o nich w poście o szamponie Agafii, mam jeszcze jedną paczkę, więc postaram się coś o nich napisać.
3. Płatki Carea aloesowe (jakaś wadliwa, rozwarstwiająca się partia) z Biedronki - opisywałam takie w denku nr 8
5. 1 próbka pasty do zębów GUM Ortho
Nieduże denko, prawda?

Plany na przyszły rok
Olewam poprawę matury na rzecz odrobienia stażu. Zaczynam widzieć, że warto go zrobić, by ze znalezieniem pracy nie mieć problemu. Czy jakieś inne plany? Pewnie pójdę na jakieś studia biologiczne lub medyczne, kosmetologia czy dietetyka. Zobaczy się później. Zwykle nie planuję, ciii...

8 komentarzy :

  1. Ja zamiast pić siemię lniane, prażę je, ucieram w moździerzu z solą a potem posypuję nim kanapki.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale masz genialny zestaw półproduktów :D o ekstrakcie z winnika pierwsze słyszę, a wydawało mi się że zioła na opóźnienie wzrostu włosów nie ma (szukałam w odmętach internetów i nie znalazłam :D)
    i masz rację - nie planuj :D plany lubią nie spełnić się wcale.
    ps. Lubię Huntera ;) dobry kawałek na dziś dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Też nie wiedziałam, że są, ale ZSK mi pokazało, że jednak jest. Mianowicie Dihydromyricetyna, będąca flawonoidem jest bardziej znana z tego, że leczy kaca czy też mu zapobiega (nie jestem pewna :D). Wersja w płynie jest Telocapil, a mi się udało zdobyć w proszku na ZSK. Właśnie znalazłam jakieś forum, które może być fajne :D

      Usuń
  3. jak najlepszego roku 2015 w takim razie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie, własnoręczne robienie kosmetyków to naprawdę ambitne plany! Cóż, za naturalne kosmetyki ze sklepu płacimy jakieś koszmarnie duże pieniądze, więc pomysł generalnie nie jest zły... Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam dobry sposób na regularne spożywanie siemienia. Zrób sobie kleik, ugotuj, potem dodaj jabłek czy innego owocu, zmiksuj, niech się gotuje - zrób dużo. Potem zawekuj. I masz gotową większą ilość na jakiś tam czas :-).

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nieobraźliwe komentarze. Obrażania nie popieram.
Nie chciałabym również SPAMu. SPAM jest dobry ze SPAMem wśród SPAMu, ale nie tutaj, więc komentarze z tego działu będą usuwane. Pod SPAM podchodzą również prośby o wspólną obserwację (i tak patrzę na blogi komentatorów - jeśli są).
Nie przejmujcie się, że od razu komentarze się nie wyświetlają - są weryfikowane.