czwartek, 12 listopada 2015

Denko październikowe (nr 19)

Może trochę późno jest to denko, nie nie zniknęłam! Tylko cierpię na niedobór czasu. Dojeżdżam do pracy, z pracy jak wracam to już jest wieczór, jem kolację, sprawdzę maila i idę spać. Może troszkę się pouczę na uczelnię (poza nauką w starym, trzęsącym się autobusie). Ogrodnictwo jest świetne! Myślałam na początku, że będę się uczyć jak kopać glebę, dobierać ziemię do kwiatków... Tak naprawdę uczę się o bakteriach (nawet na mikrobiologii badaliśmy ostatnio fermentowane produkty mleczne i Actimel - wygrała podróbka Activii naturalnej z Biedronki Aktiplus ;)), na botanice mamy dużo o morfologii i cytologii roślin, angielski, z lżejszych przedmiotów historię ziołolecznictwa, historię sztuki ogrodowej i architektury. Jeszcze trochę przedmiotów dojdzie. Wracając do denka - w ubiegłym miesiącu zużyłam:
Denko

sobota, 10 października 2015

Pasta do zębów goździkowa Dabur Clove

Na goździkową pastę do zębów natrafiłam podczas poprzedniej edycji targów Bliżej Zdrowia, Bliżej Natury w Katowicach. Dobrze, że trafiłam na tą pastę, bo "goździkowa, więc pewnie zawiera eugenol, zatem pewnie działa znieczulająco/przeciwzapalnie/złagodzi bóle moich dwóch odsłoniętych szyjek zębowych". Wcześniej spotkałam się z tą pastą u Helen. Jaka to pasta, co zawiera i czy fajnie myje?
Opakowanie
Plastikowa tubka w kartoniku. Tubka zawiera 100 ml pasty do zębów, produkt bez fluoru, barwników, konserwantów. Nie testowany na zwierzętach. Zawiera SLS.

Konsystencja i zapach
Paku
Kolor kremowo-brązowy. Dominuje zapach mentolu, następny dopiero jest goździk. Pasta ma luźną konsystencję (nie tak gęstą, że ciężko się wyciska z tuby), dobrze się pieni, myje całkiem dobrze. Niestety, by podczas mycia odsłonięte szyjki nie bolały, muszę używać proszku Vicco Vajradanti, który poprawnie pełni funkcję znieczulacza podczas mycia.



Skład
INCI
Bogaty. Plusem są roślinne wyciągi z:
- bertramu lekarskiego (Anacyclus pyrethum) o działaniu przeciwzapalnym,
- akacji arabskiej (Acacia arabica) - ściągająco, przeciwkrwotocznie,
- Bakul (Mimusops elengi) - ściagjąco, chłodząco, przeciwzapalnie, stosowany w leczeniu paradontozy,
- drzewa Lodh (Symplocos racemosa) - ściągająco,
- czapetki kuminowej (Syzygium cumini) - usuwa wolne rodniki.
Są w tej paście również zawarte olejki eteryczne (z mięty zielonej (Mentha viridis), mięty pieprzowej (Mentha piperita), cedratu (Citrus medica limonum), kolendry siewnej (Coriandrum sativum), imbiru lekarskiego (Zingiber officinalis), goździkowca wonnego (Eugenia caryophyllus)) i składniki olejków t.j. mentol, anetol i eukaliptol - nie obraziłabym się za eugenol, w końcu to powinna być goździkowa pasta.

Ocena
Zdecydowanie wolę pastę Himalaya Sensi Relief oraz piekielną pastę Dabur Red. Polecam tym co chcą odświeżyć oddech, umyć zęby pastą bez fluoru. Dla nadwrażliwców się nie nadaje.

sobota, 19 września 2015

Miód eukaliptusowy (Mel Eucalypti)

Pamiętacie może zielone cukierki eukaliptusowe z krzyżykiem? Te eukaliptusowo-mentolowe. Dziś mam dla Was coś lepszego - miód eukaliptusowy! Nie cukierki, a dobry, słodki produkt spożywczy sporządzony przez pracowite pszczoły z nektaru. Nie były to polskie pszczoły, tylko brazylijskie, ale miód i tak był smaczny.
Ogólnie eukaliptus jest fajną roślinką zjadaną chętnie w kilogramach m.in. przez misie koala (ludziom nie polecam zajadać liści). Polecam ten oto filmik oraz kanał na YouTube:

niedziela, 13 września 2015

Owies zwyczajny (Avena Sativa)

Nazwa polska: Owies zwyczajny
"SK-OatAvena-sativa"
by SriMesh - Own work.
Licensed under CC BY-SA 3.0 via Commons
Nazwa łacińska: Avena sativa L.
Synonimy: Owies siewny
Rodzina: Wiechlinowate (Poaceae Barnh.) dawniej należał do rodziny traw (Gramineae Juss.)
Rodzaj: Owies (Avena)
Występowanie: pochodzi z południowej Azji i Zakaukazia. Powszechnie uprawiany.
Ciekawostki: Dioskurydes zalecał owies do leczenia biegunek (sok) oraz stosowanie w postaci gorących okładów prawdopodobnie w przypadkach liszajcu, czyraków i obrzęków. Pewien naukowiec Anand dowiódł pozytywnego działania nalewki owsianej w terapii odwykowej przy morfinizmie. Napary ze świeżego ziela owsa mogą ułatwić proces rzucenia palenia.
Owies można nawet samemu zbierać! Polecam post o zbieraniu owsa u Klaudynki Pilna sprawa: zbieramy ziele owsa.
Stosowany surowiec: ziarniaki owsa (Fructus Avenae), płatki owsiane (Fructus Avenae exorticatus), otręby owsiane/mąka owsiana (Farina Avenae), ziele owsa (Herba Avenae).

środa, 9 września 2015

Obniżona aktywność na blogu

Wybaczcie, że tak mało postów, mam nadzieję, że trochę nadrobię kiedy indziej. W przyszłości mogą się pojawić posty ze starszymi zdjęciami. Mam ograniczony czas na blogowanie, bo ogarniamy z Nivellgionem przeprowadzkę, zaczęłam pracę we wrześniu i praktycznie jestem w rozjazdach. Planuję napisać posta o zielonym owsie (susz mam ważny do końca września i prawie go wypiłam), miodzie gryczano-rzepakowym (już zjedzonym), ziołomiodzie pokrzywowym (część zjedzona), miodzie kolendrowym (prawie zjedzony). Mam nadzieję, że szybko nam to pójdzie. Trzymajcie się ciepło!

niedziela, 6 września 2015

100 pytań, których nikt nie zadaje - ciekawy TAG

TAG wydał mi się być interesujący. Znalazłam go u Rudego Włosa, postanowiłam, że się pobawię, bo lubię takie dziwne TAGI, myślę, że część pytań może zostałaby mi zadana ;) Zapraszam do czytania!.

1.Najlepsza rzecz, jaka Ci się przytrafiła w życiu?
Wiedza. Najlepsza rzecz :D Osoby to nie rzecz, więc się nie liczą w tym punkcie.

2. Śpisz przy zamkniętej czy otwartej szafie?
Przy zamkniętej. To przez przesądność mamy, mówiła, że bieda wchodzi przez otwarte szafy.

3. Zabierasz szampony i odżywki z hotelu?
Mam swoje. Jeszcze jak bym zabrała to by mnie uczuliło i co wtedy?

4. Czy musisz być cała przykryta kołdrą?
Tak. Jak byłam młodsza to się wykopywałam z kołdry.

5. Czy kiedykolwiek ukradłaś znak drogowy?
Nie. Za ciężkie. Po co mi znak drogowy?

wtorek, 1 września 2015

czwartek, 27 sierpnia 2015

Błonnik

Czym jest błonnik? Nie jest to nic innego jak celuloza, czyli wielocukier budujący ścianę komórkową roślin. Nie jest trawiony przez człowieka (co innego zwierzęta typowo roślinożerne np. owca, która ma w żołądku bakterie symbiotyczne, które pomagają w trawieniu celulozy), pęcznieje w żołądku, powodując uczucie sytości oraz poprawia perystaltykę jelit.
Fragment łańcucha celulozy, źródło: Wikipedia
Najlepszym źródłem błonnika są... rośliny, a więc owoce, warzywa i inne rośliny, w tym popularne są łupina babki jajowatej i nasiona babki płesznik oraz nasiona lnu. W celu szerszego zapoznania z błonnikiem polecam artykuł na blogu Farmaceutka Radzi.  Zwykle w celu przeczyszczenia stosuje się inne surowce m.in. glikozydy antrachinonowe. Należy pamiętać, że przy długotrwałym stosowaniu mogą powodować rozleniwienie się jelit (atonia) i wypłukiwać jony potasu z organizmu. Błonnik można stosować cały czas, są oczywiście przeciwwskazania. Pisałam o nich w poście z ISPAGULem.

Interakcje z lekami
Błonnika nie należy stosować łącznie z minerałami, witaminami (w tym B12), glikozydami nasercowymi (np. z kroplami nasercowymi, nalewką z konwalii, Digoxinem), pochodnymi kumaryny (acenokumarol, warfaryna), karbamazepiną i litem. Należy zastosować 0,5-1 h przerwę

Postanowiłam, że opiszę niektóre preparaty, taki mini-przewodnik po błonnikach, z którymi miałam styczność.

wtorek, 11 sierpnia 2015

Maska diamentowa "jak miliony monet!" Estetica

Jednorazowa maska diamentowa "Czyste piękno" z kolagenem, kwasem hialuronowym i olejem różanym. Opis producenta:
Unikalna matryca kolagenowa z dodatkiem kwasu hialuronowego połączona z naturalnym olejkiem różanym, wyciągiem z nasion winogron i alantoiną. Biozgodna z ludzką tkanką formuła, aktywnie przenika w głąb skóry. Natychmiast po zetknięciu odżywione i pobudzone komórki naskórka, przyspieszają jego regenerację, wygładzając zmarszczki i przywracając zdrowy wygląd

niedziela, 9 sierpnia 2015

Mieszanka Japońska Świątynia

Japońska świątynia to herbata zielona aromatyzowana. herbata ta mogłaby się kojarzyć z buddyjskimi świątyniami, mi się tak nie skojarzyła. Po pierwsze: sencha użyta do skomponowania mieszanki pochodzi z Chin, a po drugie: japońska herbata powinna się kojarzyć z delikatnością herbaty nie ananasa. Może Chiński taniec hula?

środa, 5 sierpnia 2015

Miód fasolowy (Mel Phaseoli)

Miód fasolowy
Miód fasolowy jest produktem regionalnym Roztocza (od 2005 roku) tak jak w Krakowie obwarzanki. Powstaje z nektaru kwiatów fasoli wielokwiatowej (Phaseolus coccineus) "Piękny Jaś Tyczny" . Z 3 litrów nektaru powstaje szklanka miodu, nie tak dużo prawda?

Cechy miodu
Ma aromatyczny, kwiatowy zapach. Jest koloru ciemnosłomkowego. W porównaniu do miodu wielokwiatowego jest mniej słodki, przy dłuższym potrzymaniu w buzi można wyczuć kwaskowaty smak, albo w roztworze miodu z wodą... W roztworze lepiej smakuje, kwaskowatość jest lepiej wyczuwalna. Po jakimś czasie od wypicia roztworu zostaje kwaśny posmak w ustach. Ma kwaśne pH ~ 3-4 (tak mi wyszło z papierka pH 1-14). W niecały miesiąc po otwarciu zaczął krystalizować, a został rozlany 20.06 b.r. Miód po skrystalizowaniu powinien być koloru żółtokremowego, myślę, że nawet taki będzie, bo nie tworzą się zbite grudki jak w miodzie wielokwiatowym. Podobnie wygląda jak roztwór koloidalny w próbie Tyndalla. Z takiej krystalizacji możemy wywnioskować, że jest więcej glukozy niż fruktozy.

Zastosowanie:
- w stanach przeziębieniowych,
- w celu podwyższenia odporności,
- wzmacnia mięsień sercowy,
- w problemach żołądkowo-jelitowych.

Miód fasolowy został rozpowszechniony przez państwa Śliczniaków z pasieki ULIK, ich miód zdobył tytuł Regionalnego Produktu Tradycyjnego, stamtąd też zamówiłam ten miód w celu spróbowania. Więcej o miodzie fasolowym możecie znaleźć na stronie Pasieki ULIK oraz na blogu sklepu Miodownia.

Próbowaliście?

wtorek, 4 sierpnia 2015

Koreańska maseczka oczyszczająco-odświeżająca

Ostatnio zużyłam maseczkę koreańską Orienthal Therapy z pstrolistką sercowatą, soforą japońską i portulaką zimową, firmy - Oriental Secret. Opisałabym drugą maseczkę z kasztanowcem, ale kilka miesięcy temu wyprosiła ją u mnie moja siostra.
Maseczka

niedziela, 2 sierpnia 2015

Herbata Ginseng Oolong

O oolongu pisałam wcześniej (Mleczny Oolong), a ten jest inny. Z tych małych niepozornych brązowo-zielonych kuleczek może się wydobyć niespotykany aromat i smak. Dobra herbatka na wzmocnienie organizmu przy zmęczeniu fizycznym i psychicznym. Tą nietypową herbatą jest Ginseng Oolong.

środa, 29 lipca 2015

Jak było w Ziołowym Zakątku? Drobna relacja.

Cześć! W tym poście opiszę Wam przygody i kilka wskazówek dotyczących gospodarstwa agroturystycznego Ziołowy Zakątek w Korycinach.
Wejście
Podróż
Nie masz samochodu? Komunikacją miejską też się da! Najpierw należy dojechać do Warszawy Wschodniej pociągiem (5 godzin), następnie autokarem do Siemiatycz (3 godziny + chwila odpoczynku w Sokołowie Podlaskim), a z Siemiatycz taksówką lub w roku szkolnym jedzie bus szkolny, który jedzie niekoniecznie do Korycin, ale już jest bliżej niż z samych Siemiatycz (odcinek 30 km, więc opcja piesza odpada).
W takim przypadku prawo jazdy i samochód są błogosławieństwem. Podróż miejskimi środkami transportu jest męcząca ;)
Warszawa, fot. Nivellgion

wtorek, 28 lipca 2015

Uzupełniłam dział "O mnie"

Wróciłam z wakacji i stwierdziłam, że w końcu napiszę coś więcej w dziale "O mnie". Szykuje się post o Ziołowym Zakątku, ale nie wiem kiedy go napiszę. Mam nadzieję, że za niedługo, przed denkiem. Dostałam się na studia zaoczne (hurra!), jestem słabo wyspana (już nie hurra i wiem... mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa). Mam nadzieję, że dobrze się wykażę w nowej pracy i mnie przyjmą.

O, nie podałam ile mam lat. Mam tyle lat co na stodole łat, każda łata ma 3 lata...

sobota, 18 lipca 2015

Zmykam odpoczywać

Za niedługo mykamy z Nivellgionem w bardzo długą podróż do Ziołowego Zakątka w Korycinach. Czekają nas przygody, ziołowe warsztaty, Ogród Botaniczny i firma Dary Natury! Oto atrakcje, jakie proponują:

Oferta zajęć edukacyjnych na sezon wiosna – lato 2015*
Centrum Edukacji Przyrodniczej
1. Zwiedzanie Podlaskiego Ogrodu Ziołowego – gawęda o ziołach, opowiadanie o właściwościach ziół i ich zastosowaniu w wielu dziedzinach życia. Dodatkowo możliwość wizyty w Domku Szeptuchy – magiczne działanie ziół.
2. Zwiedzanie firmy Dary Natury
Firma Dary Natury specjalizuje się w produkcji ekologicznych produktów – przyprawy, herbatki, mieszanki ziołowe używane w kosmetyce, oleje. Uczestnicy wycieczki będą mogli obserwować poszczególne etapy powstawania naszych produktów.
3. Warsztaty ziołowe – uczestnicy warsztatów własnoręcznie wykonują mieszanki ziołowe:
– „Młody zielarz”: wykonanie własnych mieszanek zapachowych z udostępnionych przez nas ziół zapachowych np. mięta, melisa, lawenda
– herbaty owocowo – ziołowe: wykonanie własnych herbatek z udostępnionych przez nas ziół, według naszych przepisów
– przyprawy: wykonanie własnych mieszanek przypraw z udostępnionych przez nas ziół, według naszych przepisów
Dla każdego uczestnika warsztatów przysługuje jeden woreczek ziół, który zabiera ze sobą do domu.
4. Warsztaty nalewkowe.
Uczestnikom warsztatów udostępniamy esencje alkoholowe na bazie ziół (korzenne, kwiatowe, owocowe, ziołowe).
– wykonanie własnej esencji 100ml
– wykonanie gotowej nalewki 350ml
 * Oferta ze strony Ziołowy Zakątek

Życzę wszystkim udanego wypoczynku! Kabanos na wakacje, żebyście odpoczęli od codzienności i Buraków (nawet w blogosferze) :D
P.S.
Nivellgionie, postaram się Ciebie nie zamęczyć ziołowym szaleństwem ;)

wtorek, 14 lipca 2015

Literatura: pszczelarstwo i apiterapia cz.2

W poprzednim wpisie Literatura: pszczelarstwo i apiterapia opisałam  literaturę naukową państwa Kędzia, którzy napisali dużo książek na temat działania produktów pszczelich, kilka przetłumaczyli. Dokonali też wielu badań naukowych. Na tych książkach się świat nie kończy. Ciąg dalszy!

1. Ryszard Czarnecki, Pszczeli pyłek kwiatowy w Apiterapii, Kraków, Towarzystwo Słowaków w Polsce, 2015, ISBN 978-83-7490-812-2
Niedawno przeczytałam i powiem wam, że nie jest taka zła, aczkolwiek wolę państwa Kędzia. Autor opisuje harmonię organizmu ludzkiego na zasadzie działania głównych substancji budulcowych, wzmacniających organizm jak białka, enzymy, witaminy, cukry, tłuszcze. Dokładnie opisane jak pyłek pszczeli może wpływać na wewnętrzną homeostazę (utrzymanie równowagi), przy tym działanie na poszczególne układy (krążenia, moczowego, pokarmowego, nerwowego), zastosowaniu w geriatrii i pediatrii. Dziwi mnie, że autor poleca zjadanie pyłku zmikronizowanego per se, a następnie popicie wodą. Lepszą biodostępność ma po rozpuszczeniu w wodzie lub po zmieszaniu z miodem i trzymaniu pod językiem. 

2. Ryszard Czarnecki, Propolis w Apiterapii, Wyd. III, Kraków, Apiterapia Forum, 2015, ISBN 978-83-7490-829-0
Pozycja wydaje się być lepiej zredagowana od poprzedniej. Dobrze opisano działanie przeciwdrobnoustrojowe, chemoprewencyjne, przeciwzapalne, immunostymulujące oraz zastosowanie propolisu wewnętrznie (w chorobach uszkadzających komórki nerwowe, przewodu pokarmowego, oddechowego, krążenia) i zewnętrznie (choroby dermatologiczne, laryngologiczne, ginekologiczne oraz przy ranach). Zaciekawił mnie przedstawiony tam produkt - krople propolisowe 10% bezalkoholowe. Ciekawe jak go rozpuścili.

poniedziałek, 13 lipca 2015

Miód akacjowy (Mel Pseudocaciae) w plastrze (Favus).

Żeby otrzymać miód taki, jaki mamy w słoiczku, pszczoły najpierw muszą wybudować komórki plastra w ulu (o wosku i produkcji pisałam wcześniej), później w odpowiednim miejscu Królowa Matka czerwi, gdzieś indziej robotnice pakują pyłek zmieszany z enzymami trawiennymi (z takiego upakowanego pyłku powstaje pierzga w wyniku fermentacji mlekowej), do reszty komórek pakują miód i zasklepiają woskiem. Miód ten stanowi zapas żywności, ciągle powiększająca się ilość komórek z miodem może wskazywać na to, że rodzina pszczela chce się podzielić i odlecieć w poszukiwaniu innego 'mieszkania' (tzw. nastrój rojowy/rójka). Wtedy rodzina, która się przeprowadza bierze ze sobą ok. 3% miodu ze sobą, resztę zostawia nowej rodzinie.
Miód pszczelarze pozyskują przez usunięcie wieczek, zeskrobanie i przecedzenie lub za pomocą miodarki do odwirowania plastrów.
Źródło: freecodesource.com
Dlaczego komórki plastrów mają heksagonalny kształt?
Pole takich komórek jest największe, miejsce się nie marnuje. Mistrzostwo!

piątek, 10 lipca 2015

Biblioteczka Herbaceum - Zioła + zioła w medycynie ludowej

Teraz mam więcej czasu na czytanie jako bezrobotna na wakacjach, więc czytam, będę uczestniczyć jeszcze w kilku szkoleniach na platformie e-learningowej. Głównie robię to co na wakacjach - czytam, idę spać o 1:00, a wstaję o 9:30-10:00.


1. Zbigniew T. Nowak, Zioła, które podbiły medycynę, Kraków, Wydawnictwo AA, 2015, ISBN 978-83-7864-089-9
Po Roślinach, które podbiły świat czas na te zioła, które podbiły medycynę ;). Ciekawa pozycja, poszerzyłam wiedzę o żyworódce, szafranie i grawioli. Autor omówił po kilka roślin stosowanych w podnoszeniu odporności (brakowało mi liści oliwki), jako swoistą antybiotykoterapię bez antybiotyków - warto pamiętać by nie podważać kompetencji lekarza i nie leczyć np. rozwiniętego gronkowca samym olejkiem z oregano (podałam tylko przykład wymyślony przeze mnie). w zwykłych przeziębieniach warto pomyśleć początkowo o ziołach :) Jest też o roślinach wpływających pozytywnie na krążenie mózgowe oraz stosowanych w otyłości, cukrzycy, miażdżycy, nadciśnieniu, zakażeniach dróg moczowych, wspomagających trawienie i działających hepatoprotekcyjnie. Jest nawet dział o roślinach o hipotetycznym działaniu przeciwnowotworowym - warto pamiętać, że zioła mogą być stosowane chemoprewencyjnie (zapobiegawczo) lub jako dodatek do leczenia farmakologicznego. W przypadku choroby o każdym stosowanym specyfiku należy poinformować lekarza!
Minus? Brak literatury odsyłającej do konkretnych badań. Nieładnie!

2. Zbigniew T. Nowak, Ziołowa klinika odchudzania, Kraków, Wydawnictwo AA, 2015, ISBN 978-83-7864-001-1
Interesująca książka. Nie ma tam informacji "jak schudnąć 1 kg w tydzień", "Super-dieta" itp. co mi bardzo odpowiada. Większość informacji na temat ziół wspomagających trawienie, ochronnych na wątrobę, zmniejszających wchłanianie cukrów czy wzmagających termogenezę wiedziałam. Nowością okazały się dla mnie melon gorzki, działanie maliny i okłady z liści wiśni przy obrzękach kończyn. Zdjęcia prześliczne, przepisy przydatne, surowce łatwo dostępne. Są jednak minusy - autor powołuje się na badania, tylko jakie badania? Brak bibliografii/piśmiennictwa/literatury uzupełniającej. Poza tym dużo literówek rażących w oczy. Mam nadzieję, że następne wydania będą lepiej zaopatrzone :) 

O poprzedniej książce pana Zbigniewa Nowaka "Apteka na łące" pisałam w tym poście o książkach. Te 2 pozycje dostałam w prezencie od wydawnictwa po kontakcie autora ze mną i wydawnictwem.

środa, 8 lipca 2015

Podwyższam odporność na ziołowo - liść oliwki europejskiej

W zeszłym roku był szał na liść oliwki jako preparat wzmacniający odporność. Popularne są kapsułki z ekstraktem z liści oliwki europejskiej (Olea europea) np. z AlterMedica - Liść Oliwnego Gaju, Solgar - Oliwka Europejska, nie wiem czy jeszcze dostępny Walmark - OptiTensin). Mi się udało zapolować w zeszłym roku na fix (zioła w torebkach ekspresowych) w Kuchni świata taniej o 50% (cena reg. 28 zł). Dostępny w internecie - tutaj lub w sklepach z turecką żywnością.
Osobno pakowane torebki













poniedziałek, 6 lipca 2015

Literatura: pszczelarstwo i apiterapia

Jak już pewnie się domyśliliście po postach o miodach (rzepakowym, słonecznikowym, mniszkowym) znalazłam nową dziedzinę, w której można się zakochać i zacząć ją zgłębiać - apiterapia. Głównie chodzi o leczenie produktami, które zostały stworzone przez pszczoły t.j. propolis, pyłek, wosk, jad, mleczko pszczele, miód. Żeby coś skrobnąć na blogu, korzystam z różnych źródeł - Czytelnia Medyczna, Panacea, strona pana doktora Różańskiego i książki. Jeśli chodzi o typowo naukowo-doświadczalną wiedzę to książki małżeństwa Kędzia są najlepiej opisane, popularne wśród pszczelarzy i apiterapeutów. Szanuję ich pracę, gratuluję sukcesu. Cieszy mnie to, że są ludzie, którzy zgłębiają tajemnice skomplikowanego świata natury i pozwalają mi na poznawanie go właśnie przez lekturę ich książek. Dziękuję!
Teraz pozwolę sobie omówić kilka pozycji, z których korzystam.

1. Elżbieta Hołderna-Kędzia, Bogdan Kędzia, Leki z pasieki,  Włocławek, Wydawnictwo Duszpasterstwa Rolników, 2005, ISBN 83-7401-130-0
Przestraszyło mnie hasło na stronie 2.: Za zezwoleniem władzy duchownej i pomyślałam "czyżby było tylko o pracowitości pszczół w służbie Boga?", jednak odetchnęłam z ulgą :)
Opisano wszystkie produkty pszczele w profilaktyce, lecznictwie różnych schorzeń oraz dawkowanie, sposób pozyskiwania surowca, skład chemiczny, przechowywanie. Pojawiła się część informacji z książki "Leczenie miodem". Nie oznacza to, że całkowicie zastępuje tą broszurkę, na sam początek przygody to dobra lektura.

2. Elżbieta Hołderna-Kędzia, Bogdan Kędzia, Produkty pszczele w trudnych do leczenia chorobach dermatologicznych, Warszawa, Borgis, 2012, ISBN 978-83-62993-00-0
Moja pierwsza książka o apiterapii. Omawiane jest zastosowanie produktów pszczelich w leczeniu różnych dermatoz (choroby łojotokowe, włosów, toczeń rumieniowaty, łuszczyca, AZS, łupież pstry, pieluszkowe zapalenie skóry). Znalazłam tutaj przepis na maść na łuszczycę, przepis po angielsku na pubmedzie. Miód i inne preparaty pszczele mają takie właściwości antybiotyczne, że ho ho!

niedziela, 28 czerwca 2015

Pasta do zębów Sensi-Relief Himalaya Herbals

Pasta bez fluoru Sensi-Relief trafiła w moje ręce podczas targów Bliżej zdrowia, bliżej natury w marcu bieżącego roku w Katowicach. Poza tym kupiłam Chyavanprash, dwie herbatki tybetańskie, Mumio w tabletkach, parę książek, więc myślę, że będzie co opisywać!

piątek, 26 czerwca 2015

Dla mnie do picia Salep poproszę

Opis bulwy, FP III, 1954 r.
Na wieczór, jak robi się troszkę chłodniej, mam mleko i Salep to piję. Ociepla organizm, powiedziałabym, że jest sycący. Czym jest Salep?
Potocznie tak nazywa się turecki napój z bulw storczyka plamistego (Orchis maculata), kiedyś ten surowiec był dostępny w polskich aptekach, co wiemy z Farmakopei Polskiej III (gdyby nie ten artykuł to bym nawet nie sprawdzała). Nazwa pochodzi od kształtu bulw - oznacza nic innego jak lisie jądra (info z wiki).
Jakie ma działanie?
Przez dużą zawartość substancji śluzowych będzie działać powlekająco, nawilżająco na błony śluzowe, więc przydatny w okresie suchego kaszlu czy chrypki. Przypisuje się jeszcze właściwości przeciwbiegunkowe (skrobia ma działanie zapierające) oraz cechy afrodyzjaku - w tą drugą rzecz nie bardzo chce mi się wierzyć.

czwartek, 25 czerwca 2015

Po IX Franciszkańskiej Konferencji zielarsko-farmaceutycznej

Konferencja odbyła się 30. maja 2015 roku.w Panewnikach. Tematem były Dieta, profilaktyka i leki roślinne w chorobach onkologicznych. Zapraszam do przeczytania krótkiej relacji:

1. Wstęp
Pomijam wstęp, bo było coś o dobrach stworzonych przez Boga. Nie chciało mi się słuchać i się mentalnie wyłączyłam.

2. Naturalne związki jako potencjalne leki przeciwnowotworowe prof. Iwona Wawer, Wydział Farmaceutyczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
U zdrowych pacjentów należy dokonywać chemoprewencji raka, w tym stosować liczne przeciwutleniacze (witaminę C, A, pochodne witaminy E, karotenoidy, koenzym Q, flawonoidy i inne polifenole) oraz bogatą dietę. Jakie związki i surowce zostały omówione?

środa, 24 czerwca 2015

Serum z komórkami macierzystymi i acerolą - ZSK

Koleżanka z pracy raz poprosiła mnie o wykonanie serum pod oczy o działaniu przeciwzmarszczkowym. Chciałam zrobić coś łatwego w wykonaniu, nowego. Padło nas serum z komórkami macierzystymi i acerolą ze strony Zrób Sobie Krem.

wtorek, 23 czerwca 2015

Zestaw do twarzy z jonami srebra

Nie wszystkie produkty zawierają jony srebra, jednak taki tytuł jest bardziej chwytliwy. Zestaw składa się z mydełka, peelingu, maski, kremu na dzień, kremu na noc i kremu-żelu pod oczy. Opis będzie skromny, bo w 3 piguły jest rosyjskich znaczków. Nawet krem na noc opisałam literką N. Jeszcze nasuwa się pytanie: na co mi kartoniki?

środa, 6 maja 2015

Olej z ogórecznika (Boraginis oleum)

Olej ten pochodzi z nasion ogórecznika lekarskiego (Borago officinalis). Jest bogaty w NNKT, nie zawiera alkaloidów pirolizydynowych. Jeśli chodzi o zawartość kwasu gamma-linolenowego to jest go więcej niż w oleju z wiesiołka.

Skład: w poście o ogóreczniku lekarskim

Działanie [1]: przeciwzapalne, przeciwalergiczne, przeciwzakrzepowe, obniżające ciśnienie krwi oraz cholesterolu, immunostymulujące, przeciwutleniające [2], zmniejszające utratę wody przez skórę [3,4]

Zastosowanie:
a)wewnętrznie:
- profilaktyka miażdżycy,
- polepsza kondycję skóry [3,4,5],
- początkowe stadium AZS (wyniki badań nie były tak zadowalające jak przy zewnętrznym stosowaniu oleju) [6,7],
- reumatoidalne zapalenie stawów [8],
- uzupełnienie niedoborów NNKT [9],

b) zewnętrznie:
- dermatozy skórne (m.in. atopowe zapalenie skóry [10])

sobota, 2 maja 2015

Czym wyleczyłam moje problemy na skórze głowy?

Byłam przekonana, że to podrażnienie szamponami powoduje u mnie łuszczenie, stany zapalne. Przeglądając i układając w szufladach z maściami wpadł mi w oko Cerkogel 30. Poszłam później do pani mgr z pytaniem:
- Pani magister, co mi Pani poleci: Zoxin Med czy Nizoral?
- Wie pani, że generyki mogą mieć inną przyswajalność np. Amaryl 1 ma konkretnie 1 mg glimepirydu. Tańszy zamiennik może mieć inną przyswajalność, więc przyswoi się 0,8 mg - 1,2 mg substancji czynnej. Czy nie rozregulowałoby to poziomu cukru chorego na cukrzycę?[1]
Wybrałam Nizoral mimo tego, że droższy. Przeczytałam ulotkę (dostępna tutaj) - nada się i na łupież i na łojotokowe zapalenie skóry głowy.
Wcześniej kupiłam szampon przeciwświądowy z Ziaji (głupia byłam - kupiłam najpierw szampon, później zdobyłam próbkę - patrz Denko). Niestety nie mogłam go używać, bo robiły mi się zmiany atopowe, swędziało i cholera jedna wie co jeszcze ;)
Po zastosowaniu Cerkogelu, Nizoralu, a na końcu szamponu przeciwświądowego (można zamienić miejscami Nizoral z Ziają), skóra głowy była oczyszczona, po jakimś czasie żadnych zmian skórnych. Przy pierwszych dwóch użyciach profilaktycznie zażyłam wapń w formie rozpuszczalnej. Później się obyło bez niego. Przedstawiam zbawienny duet z szamponem przeciwświądowym obok.

środa, 29 kwietnia 2015

Konferencja Zielarska o fitoterapii nowotworów

30 maja w Domie Parafialnym na Ligocie (część Katowic) w Panewnikach odbędzie się konferencja o temacie Dieta, profilaktyka i leki roślinne w chorobach onkologicznych. Ci co śledzą stronę p. doktora Różańskiego Medycyna dawna i współczesna pewnie wiedzą. Rok temu wyglądało to tak - możecie przeczytać artykuł: Ósma Konferencja Franciszkańska Zielarsko-Farmaceutyczna albo nawet i Pierwsza.
Forma wykładów jest przystępna dla każdego, temat bardzo 'na czasie', bo o onkologicznych sprawach. O tym jak dotrzeć, możecie się dowiedzieć ze strony Herbarium (w zeszłym roku było nieczynne, jednak jest tam bardzo ładnie)
Plan konferencji:
Źródło: strona Herbarium
Do zobaczenia 30. maja!

sobota, 25 kwietnia 2015

Miód rzepakowy (Mel Rapae)

Wcześniej opisywałam miód słonecznikowy, dziś post o miodzie nektarowym rzepakowym, który swoją drogą się już skończył, bo już wcinam na dniach miód mniszkowy.


Pochodzenie
Polska. Jest to jeden z licznych rodzajów miodu o powszechnej dostępności. Miód rzepakowy pozyskiwany jest z rośliny kapusta rzepak (Brassica napus) z rodziny kapustowatych (Brassicaceae), dawniej krzyżowych (Cruciferae). Tak, z tej rośliny, z której nasion jest wytłaczany popularny olej rzepakowy.

Konsystencja i smak
Miód częstszy do zdobycia o barwie kremowobiałej o lekko cierpkiej nutce i słodkim smaku.

Skład chemiczny
Woda 16,5-19,8%, cukry 81%, enzymy rozkładające cukry (plus inne enzymy), acetylocholina, związki fenolowe (~355 mg/kg), olejki eteryczne, gorycze, saponiny, witaminy: C, K i z grupy B.

Średnia kwasowość (pH)
3,98

Działanie
Tonizujące na mięsień sercowy, ułatwiające detoksykację.

Zastosowanie
W chorobach dróg żółciowych, miażdżycy, niewydolności krążenia. Zwykle bywa tak, że miody z danego gatunku rośliny nabierają jego cech prozdrowotnych, więc nie będę się tu rozdrabniać ze spektrum działania. Odsyłam do źródeł, głównie pozycji II :)

Źródła
- Bogdan Kędzia, Elżbieta Hołderna-Kędzia, Występowanie związków fenolowych w miodzie pszczelim [dostęp 25.04.2015]
Charakterystyka miodu rzepakowego, art. z miesięcznika Pszczelarstwo, 2011 [dostęp 25.04.2015]- Bogdan Kędzia, Elżbieta Hołderna-Kędzia, Miód. Skład i właściwości biologiczne, Rzeczpospolita SA, 2008, Warszawa, ISBN 978-83-60192-82-5

niedziela, 29 marca 2015

Czosnek - preparaty apteczne, analiza

Często chcielibyśmy zapobiec przeziębieniu, więc sięgamy po czosnek. Kto chciałby wyjść do ludzi ze świadomością o nieprzyjemnym zapachu czosnku z ust? Stąd też postanowiłam wypróbować kilka preparatów, popytać się producentów co nieco o ich produktach z czosnku. Są różne metody ekstrahowania czosnku, przechodzą też różne standaryzacje.

Ekstrahent: etanol, temperatura: 0 st. C
Tak pozyskujemy nieczynną alliinę, czyli produkt nie będzie miał zapachu, również nie będzie wywierał mocnego działania leczniczego.

Ekstrahent: etanol, temperatura: 25 st. C
W ten sposób otrzymuje się alliicynę - nietrwały związek o działaniu przeciwbakteryjnym.

Ekstrahent: olej, temperatura: dowolna
Najlepsze jak dotąd rozwiązanie. W ten sposób wydobywają się ajoeny, które są odpowiedzialne za większość prozdrowotnych właściwości czosnku.

Ekstrahent: para wodna
Inhalacje z czosnku pozwalają nam wdychać siarczki diallilowe, które hamują metabolizm niektórych leków, trucizn (w tym nitrozamin, które są rakotwórcze) - ogólnie ksenobiotyków.

wtorek, 24 marca 2015

Pasta do zębów Dabur Red

Kolejna pasta bez fluoru: Dabur Red. Mam nadzieję, że mój blog nie będzie się Wam kojarzył głównie z pastami do zębów... ;) Wracając do pasty. Jest nietypowa. Kto czuł ten wie. Poza pastą firma Dabur ma w ofercie proszek do zębów tak jak Vicco Vajradanti, o innym składzie. O proszku kiedy indziej, bo tego poprzedniego jeszcze nie zużyłam.
Dabur RED

niedziela, 8 marca 2015

Organiczna pasta do zębów Agafii Cedrowa

Z cyklu past bez fluoru. Omawiałam pasty ajurwedyjskie takie jak: Himalaya Herbals (Dental Cream, Complete Care, Sparkly White) czy Vicco, teraz chciałam spróbować coś rosyjskiego. Jak rosyjskie to babuszka Agafia. Przedstawiam Cedrową Organiczną pastę do zębów Agafii. Dla zdrowia zębów, na organicznym ekstrakcie cedrowym (którego nie ma), oleju różanym i wosku pszczelim. Nie zawiera szkodliwych składników (Не содержит вредных для здоровья компонентов).
Kartonik

piątek, 6 marca 2015

Czosnek pospolity (Allium sativum)

William Woodville, Medical Botany, 1793
źródło
Nazwa polska: Czosnek pospolity
Nazwa łacińska: Allium sativum L.
Synonimy: czosnek domowy, białe ziele, czosnek właściwy
Rodzina: Czosnkowate (Alliaceae) dawniej należał do rodziny liliowatych (Liliaceae)
Rodzaj: Czosnek (Allium)
Występowanie: pochodzi z Azji Środkowej. Uprawiany na całym świecie.
Kwitnienie i zbiór: lipiec - sierpień. Zbiór należy przeprowadzać, gdy liście zaczynają schnąć (wrzesień/październik).
Ciekawostki: W starożytności był dodawany niewolnikom egipskim do jedzenia by dodać im sił w pracy (o dziwo, w Chinach jedli solony czosnek z olejem i cukrem) zaprawiał w boju rzymskich wojowników, Grecy i Słowianie byli przekonani, że jedzenie czosnku chroni przed jadem żmij. W XVI wieku miał chronić przed dżumą i wszelką zarazą. W latach 80. nawet rybacy z Afryki Zachodniej smarowali się czosnkiem, by uniknąć pożarcia przez krokodyle. Dzieciom podawało się lewatywy z czosnku (nie wiem czy ktoś jeszcze stosuje te metody), by wytępić owsiki.
Stosowany surowiec: cebula czosnku (Allii sativi bulbus/Bulbus Allii recens)

poniedziałek, 2 marca 2015

Tymianek i podbiał

Większość z Was pewnie widziało tą reklamę (klik).
Piękny strażak na pustyni, nie ma wody, więc z węża strażackiego tryskają kwiaty tymianku i podbiału...
No dobrze, może źle rozumiem tą reklamę, bo pewnie chodzi tu o dobroczynne działanie pastylek do ssania "Tymianek i Podbiał". Czy tak rzeczywiście jest? Czytałam artykuł u Euceryny i nawet nie pomyślałam, że może mieć nie do końca bezpieczne działanie (czyt. artykuł: Tymianek i Podbiał – (nie)bezpieczne ziółka). Jak z tym jest?

niedziela, 1 marca 2015

Denko lutowe (nr 11)

Chciałabym móc pisać więcej niż od tych dwóch miesięcy piszę... Niestety nie zapowiada się na to aż do końca maja. Praca i dojazdy pochłaniają mi z życia 10,5 godziny dziennie. Myślę, że to normalnie wytrzymujecie. Staram się nie omijać denek, to one przypominają mi, że zbliża się koniec miesiąca ;) Poniżej zużycia kosmetyków w lutym.


środa, 25 lutego 2015

Podwyższam odporność na ziołowo - Immunofort

Pamiętacie, że kiedyś opisywałam jeżówkę purpurową? Dzisiaj znów jeżówka, ale już w preparacie złożonym. W leku Immunofort.
Jak nazwa wskazuje, produkt ma podnosić odporność, a szata graficzna podpowiada nam, że jeżówka i rumianek będą głównymi bohaterami. Podnoszenie odporności czas zacząć.

piątek, 20 lutego 2015

Olej z kiełków pszenicy (Tritici embryonis oleum)

Niedawno pisałam o oleju z ogórecznika w zastosowaniu na twarz. Teraz przedstawię Wam olej z kiełków pszenicy, tak jak Biogal również jest firmy GAL. Omówię mniej więcej jakie są wskazania do stosowania wewnętrznego jak i zewnętrznego. Olej ten pochodzi z kiełkującego zboża - pszenicy zwyczajnej (Triticum vulgare). Pozyskuje się go przez tłoczenie na zimno. Wśród różnych olejów roślinnych (stałych, schnących, półschnących, niewysychających, o specjalnym znaczeniu leczniczym) ma miejsce w grupie olejów schnących (jak olej lniany), więc nie będzie zostawiał takich tłustych śladów na skórze jak np. oliwa z oliwek.

niedziela, 15 lutego 2015

Orzeszki pinii

Kiedyś bardzo chciałam spróbować tych nietypowych orzechów piniowych, ale cena boli kieszeń, więc rezygnowałam za każdym razem z zakupu. Będąc wczoraj w Biedronce zauważyłam orzeszki piniowe na przecenie 50%, zapłaciłam za nie 9,99 zł. Czy warto było? 

sobota, 14 lutego 2015

Herbaceum widzi szyszki z opóźnieniem... Karmelowe szyszki.

Zgodnie z akcją styczniową u Herbiness jest akcja Cała Polska Widzi Szyszki! Szyszki, sosna są symbolem stycznia. A mamy? Koniec lutego już prawie!
Luty jest miesiącem brzozy - Cała Polska Widzi Brzozę. Pewnie w marcu opiszę brzozę ;).

Jednak jestem do tyłu. Czasem praca pochłania aż za bardzo. Tak, że nie piszę postów na blogu. Czas ucieka, styczeń, luty, teraz będzie marzec.

Wracając do stycznia.

Szyszki.
Ja widziałam szyszki z dzieciństwa. Szyszki, które się jadło przed wyjazdem szkolnym na basen. Szyszunie czekoladowe!
Niedawno jadłam takie szyszki, przygotowała je moja mama, później zmodyfikowała przepis, by wyszły takie jakie powinny!

Kakaowe szyszki. Porażka, bo można było zrobić inaczej.

poniedziałek, 2 lutego 2015

Wapń

Kości składają się w 70% ze składników nieorganicznych, reszta to składniki organiczne. W tych 70% znajduje się 25,7% wapnia. Zaliczany jest do grupy leków wpływających na procesy metaboliczne w kościach. Czy ma inne zastosowania? Owszem. Artykuł jest długi, ale warty przeczytania. Zapraszam!

Bardzo dobre dla alergików i nielubiących słodzików,
barwników itp.

niedziela, 1 lutego 2015

Denko styczniowe (nr 10)

Nie liczcie, że będzie to duże denko. W przyszłym miesiącu będzie więcej :) Oto dziesiąte zużycia.
Od prawej
1. Aloes suplement diety (Prima)
Sok z aloesu - nie zużyłam go do picia i wytrącił się krystaliczny osad po 2 miesiącach od otwarcia (producent zaleca od otwarcia przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu 1 miesiąca - nie dostosowałam się do zaleceń ;)). Stwierdziłam, że zużyję do włosów, na skórę głowy. Nie uwierzycie - Emolium zrobiło mi ze skórą głowy to samo co Physiogel (różnica powstania brzydkiego efektu - 1 dzień) :<
O soku z aloesu i aloesie pisałam na blogu (tutaj).

2. DermoKrem InnovAge (L'biotica)
Całkiem dobrze się spisał. Opisałam go wcześniej (klik)

3. Peeling pod prysznic do wrażliwej skóry (Rossmann aka Isana)
Znalazłam swój ulubiony peeling do kąpieli! Dobrze ściera, ale nie podrażnia. Nie zawiera chmary składników (za to ma SLS - zamiast żelu pod prysznic się nada), ma łagodzący pantenol w składzie. Dość tani (4,99 zł), niestety szybko się zużywa. Jak na razie ze sklepowych peelingów jest numerem 1 ex aequo z peelingiem cukrowym migdałowym z Perfecty.
INCI
4. Żel pod prysznic Shape (Coty aka Adidas)
Zużyłam, ale nie polecam. Za dużo chemii. Za dużo barwników. Gdzie ta funkcja ujędrniająca? Ujędrnianie zapachem? Bullshit. Dostałam na prezent, więc w końcu zużyłam.
INCI
5. Pasta do zębów delikatnie wybielająca (GSK aka Parodontax)
Z past do zębów z fluorkiem sodu wiedzie prym. Lubię te pasty, bo są mocno "olejkowo-ziołowe". Działa słabo przeciwzapalnie, ściągająco, przeciwbakteryjnie (przez zawartość olejków z: mięty pieprzowej (Mentha piperita), szałwii lekarskiej (Salvia officinalis), sok z kwiatów/ziela jeżówki purpurowej (Echinacea purpurea), wyciągi z: pastwinu trójpręcikowego (Krameria triandra), rumianku zwyczajnego (Chamomilla recutita) i balsamowca mirry (Commiphora myrrha)).
INCI

czwartek, 22 stycznia 2015

Ogórecznik lekarski (Borago officinalis)

Źródło
Nazwa polska: Ogórecznik lekarski
Nazwa łacińska: Borago officinalis L.
Synonimy: ogórecznik zwyczajny, ogórkowe ziele, borak, wołowy język, miodnik wielki, barokowe ziele.
Rodzina: Szorstkolistne (Boraginaceae)
Rodzaj: Ogórecznik (Borago)
Występowanie: Pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego i Azji Mniejszej. Obecnie uprawiany w Europie, Ameryce Północnej, Polsce. Zwykle uprawiany, rzadko można spotkać zdziczały z upraw.
Kwitnienie: czerwiec-lipiec
Ciekawostki: Celtycka nazwa bornach znaczy odwaga. W dawnych czasach podawano ogórecznik w winie wojownikom przed walką by dodać im odwagi, poprawić nastrój. W Polsce robiono przetwory alkoholowe poprawiające nastrój. Rosołem z ogórecznikiem leczono żółtaczkę. Polska nazwa ogórecznik powstała od zapachu świeżego ziela - pachnie jak ogórek. Angielska potoczna nazwa starflower odnosi się do kształtu kwiatów - my już mamy swoją gwiezdną roślinkę - gwiazdnicę.

sobota, 10 stycznia 2015

Miód słonecznikowy (Mel Helianthii)

Nie myślałam, że zrobię wpis o miodzie, na dodatek słonecznikowym! Tak bardzo mi smakował :D Połączenie cukierków pudrowych z delikatnością słonecznika (nie, nie oleju słonecznikowego) to coś dla mnie. Zjadłam całą zawartość słoiczka, spożywając mniej więcej 2 łyżeczki dziennie (w porywach do 4). Tyle się pisze o właściwościach miodu ogólnie, czyli wzmacniająco, zwalcza przeziębienia, zastępuje cukier... Może coś więcej? Słonecznikowy miód jest nietypowy, bo pospolite są miody:
1. Nektarowe:
- wielokwiatowy, 
- lipowy, 
- akacjowy
- gryczany
- wrzosowy
- rzepakowy
2. Spadziowe (z wydalin mszyc, czerwców, miodówek)
- ze spadzi iglastej
- ze spadzi liściastej