wtorek, 9 lutego 2016

Lek roślinny - fitofarmaceutyk

Różnice między lekiem a suplementem diety możecie znaleźć w poprzednim poście Lek, suplement diety?. Leki roślinne zasługują sobie na odrębny post, bo można o leku roślinnym pisać i pisać...

Czym jest lek roślinny?
Europejskie Naukowe Zrzeszenie do Spraw Fitoterapii w 1996 roku podało definicję leku roślinnego:
Leki roślinne są to użyteczne w medycynie wyroby, które zawierają jako składniki czynne wyłącznie: rośliny, części roślin (surowce) oraz substancje roślinne lub ich kombinacje w postaci przerobionej.
Leki roślinne są inaczej zwane fitofarmaceutykami. Jest to każdy preparat, zawierający co najmniej 60% substancji roślinnej w swoim składzie. Lekiem roślinnym nie jest substancja czynna wyizolowana bezpośrednio z surowca - przykładowo krople nasercowe z nalewką z konwalii (konwalia zawiera glikozydy nasercowe) i Digoxin (czysta digoksyna - glikozyd nasercowy wyizolowany z liści naparstnicy wełnistej). Digoxin nie jest lekiem roślinnym, tylko lekiem zawierającym substancję pochodzenia roślinnego. Widzisz różnicę?



Korzeń ratanii, fragment Farmakopei Polskiej VII
Postacie leku roślinnego:
- Nalewka
- Wyciąg/ekstrakt (suchy i płynny)
- Intrakt
- Macerat
- Napar
- Odwar
- Syrop
- Tabletki/kapsułki
- Surowiec roślinny/fix (w saszetkach)

Sprawa nie jest taka prosta, ponieważ każdy lek, nawet roślinny, musi przejść przez szereg badań: analiza fitochemiczna (analiza jakościowa i ilościowa), standaryzacja, interakcje składników, preparaty muszą spełniać wymogi farmakopealne (patrz obok).

Z uprawy do fabryki
Żeby otrzymać lek roślinny potrzebny jest surowiec pozyskiwany z odpowiednich roślin. Rośliny zbierane są z upraw, plantacji, rzadziej ze stanu naturalnego. Należy pamiętać o stosowaniu odpowiednich nawozów. Konkretnie określa się okres i porę dnia zbioru, bo wartości substancji czynnych są zmienne. Należy surowiec wysortować - odrzucić to co nie pasuje t.j. części zniszczone, zbyt długie, nie odpowiadające wymogom. Części roślin poddane są suszeniu - enzymy są unieczynniane - surowiec się nie psuje. Po wysuszeniu zostaje oczyszczony, przesortowany (tak, ponownie) i spakowany. Poniżej przedstawiam filmy firmy Labofarm - można zobaczyć jak wygląda praca na plantacji i proces rozdrabniania.

Standaryzacja
Poza wymogami FP, surowiec musi spełniać wymagania stawiane przez Polski Komitet Normalizacyjny (wykaz aktualnych Polskich Norm dot. Surowców i Przetworów Zielarskich). Normy zwykle dotyczą:
- tożsamości surowca (gatunek, odmiana, organ rośliny, stopień oczyszczenia),
- zanieczyszczeń mineralnych, organicznych lub domieszek,
- warunków zbioru, suszenia, właściwości organoleptycznych i wilgotności,
- ilości popiołu pozostającego po spaleniu surowca,
- ilości substancji czynnej,
- sposobu pakowania i oznakowania pojedynczych opakowań,
- przechowywania,
- warunków transportu.

Gotowy lek
Powinien posiadać nr pozwolenia do obrotu, informację: produkt leczniczy wydawany bez przepisu lekarza, we wskazaniach do stosowania powinna być zamieszczona informacja Tradycyjny produkt leczniczy roślinny do zastosowania w wymienionych wskazaniach, wynikających wyłącznie z jego długotrwałego stosowania.

Firmy produkujące leki roślinne
1. Herbapol
źródło: Herbapol
Kiedyś jako firma państwowa, teraz prywatna. Sprywatyzowane firmy mieszczą się w Krakowie (leki, kosmetyki, głównie suplementy), Lublinie (syropy, dżemy), Poznaniu (leki, suplementy, kosmetyki), Wrocławiu (głównie leki OTC i Rp., suplementy) Warszawie (leki, suplementy).

2. Zakład Zielarski Kawon
źródło: Zielarnia Primum
Firma trwa od 1990 roku z siedzibą w Gostyniu. Znana z ziół sypkich i fixów. Strona internetowa.

3. Labofarm
Źródło: Labofarm
Kojarzone przez pacjentów - te małe ziołowe tabletki w małym opakowaniu. Wydają świetny magazyn Panacea, mają dobre szkolenia dla farmaceutów i techników farmaceutycznych. Strona internetowa.

4. Flos
źródło: NaturaNet
Firma istnieje od 1988 roku, a leki roślinne wytwarzają od 1998 roku. Możecie kojarzyć ziółka, od dłuższego czasu modne są żele pod oczy tej firmy. Strona internetowa

5. PhytoPharm
źródło: PhytoPharm

Znasz na pewno Bioaron C, Biostyminę lub Dentosept. Phytopharm działa na rynku od 1949 roku. Obecnie pochłonięte przez Euro Plant.

6. Leki Natury
źródło: Leki Natury
To jest firma świeżutka w porównaniu do poprzednich 'wyjadaczy'. Tutaj liczy się jakość, nie ilość. Opisywałam kiedyś Immunofort. Mają jeszcze inne produkty np. Venoforton, który jak najbardziej się sprawdzi przy prewencji miażdżycy czy żylaków.

7. Inne firmy
Hasco-Lek (syrop prawoślazowy, z babki lancetowatej, tymiankowy złożony itd.) - wszyscy znają Hasco ;), Amara (produkty do receptury, olej rycynowy, ogólnie słabo kojarzone przez pacjentów).

Podsumowanie
Osobiście mając do wyboru mieszankę ziołową w saszetkach z apteki i sklepową (pomijam te z własnego zbioru) to najchętniej wybieram tą apteczną. Poza tym, że kupuję w miejscu pracy to widzę inne plusy. Mają efekt leczniczy, są standaryzowane i bez zanieczyszczeń. Sklepowe są dla smaku :)

Źródła:
1. Błach-Olszewska Z., Długosz A., Kowal-Gierczak B., Lamer-Zarawska E., Niedworok J., Fitoterapia i leki roślinne, Wyd. I, Warszawa, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2012, ISBN 978-83-200-4650-2
2. Walewski Władysław, Towaroznawstwo Zielarskie, Wyd. V, Warszawa, PZWL, 1985, ISBN 83-200-0968-5
3. Rośliny lecznicze w fitoterapii, praca zbiorowa, Poznań, Instytut Roślin i Przetworów Zielarskich, 1994, ISBN 83-901744-2-1

2 komentarze :

Proszę o nieobraźliwe komentarze. Obrażania nie popieram.
Nie chciałabym również SPAMu. SPAM jest dobry ze SPAMem wśród SPAMu, ale nie tutaj, więc komentarze z tego działu będą usuwane. Pod SPAM podchodzą również prośby o wspólną obserwację (i tak patrzę na blogi komentatorów - jeśli są).
Nie przejmujcie się, że od razu komentarze się nie wyświetlają - są weryfikowane.