Źródło |
Nazwa polska: Ogórecznik lekarski
Nazwa łacińska: Borago officinalis L.
Synonimy: ogórecznik zwyczajny, ogórkowe ziele, borak, wołowy język, miodnik wielki, barokowe ziele.
Rodzina: Szorstkolistne (Boraginaceae)
Rodzaj: Ogórecznik (Borago)
Występowanie: Pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego i Azji Mniejszej. Obecnie uprawiany w Europie, Ameryce Północnej, Polsce. Zwykle uprawiany, rzadko można spotkać zdziczały z upraw.
Kwitnienie: czerwiec-lipiec
Ciekawostki: Celtycka nazwa bornach znaczy odwaga. W dawnych czasach podawano ogórecznik w winie wojownikom przed walką by dodać im odwagi, poprawić nastrój. W Polsce robiono przetwory alkoholowe poprawiające nastrój. Rosołem z ogórecznikiem leczono żółtaczkę. Polska nazwa ogórecznik powstała od zapachu świeżego ziela - pachnie jak ogórek. Angielska potoczna nazwa starflower odnosi się do kształtu kwiatów - my już mamy swoją gwiezdną roślinkę - gwiazdnicę.
Stosowany surowiec: ziele ogórecznika (Boraginis herba, syn. Buglossi hortensis herba) - zewnętrznie, unikać świeżych młodych liści, olej z nasion ogórecznika (Boraginis oleum), rzadko kwiaty (Boraginis flos) - do dekoracji dań czy do przekąszenia ot tak (patrzcie na tą smakowitą sałatkę z kwiatami ogórecznika!).
Skład:
a) ziele: śluzy (30%), garbniki, alkaloidy pirolizydynowe (intermedyna, likopsamina), flawonoidy, olejek eteryczny, saponiny, żywice, kwasy organiczne (w tym wit. C), sole mineralne (dużo krzemionki, potasu, magnezu, wapń 2%), alantoina, cholina
b) nasiona: olej z NNKT (w tym kwas gamma-linolenowy do 26-38%), kwasy: linolowy (35-38%), oleinowy (16-20%), palmitynowy (10-11%), eikozynowy (3,5-5,5%), stearynowy (3,5-4,5%), erukowy (1,5-3,5%)
Kwiat |
b) nasiona: olej z NNKT (w tym kwas gamma-linolenowy do 26-38%), kwasy: linolowy (35-38%), oleinowy (16-20%), palmitynowy (10-11%), eikozynowy (3,5-5,5%), stearynowy (3,5-4,5%), erukowy (1,5-3,5%)
Działanie i zastosowanie:
a) ziele: przeciwzapalne, przeciwreumatyczne, powlekające, ściągające, moczopędne. Pamiętajmy by unikać stosowania wewnętrznego przez działanie hepatotoksyczne alkaloidów pirolizydynowych. Są to małe ilości, jednak najwięcej tego jest w młodych liściach. Jeśli już bardzo chcielibyście stosować to nie często. Poza tym ogórecznik wpływa na przekaźniki serotoniny - działa przeciwdepresyjnie przez zablokowanie MAO-A (oksydazy monoaminowej typu A). Osłabia rozkład adrenaliny, noradrenaliny, serotoniny i tyraminy. Jeśli stosujesz leki przeciwdepresyjne, odstaw ogórecznik, jeśli jest w postaci nalewki - tym bardziej!
b) Olej: chwalony w kosmetyce, dermatologii i słusznie. Poprawia wygląd skóry, stosowany w egzemach, łuszczycy, trądziku i innych dermatozach. Nadaje się do cery atopowej oraz dojrzałej - działa ujędrniająco, wygładzająco. NNKT są stosowane w profilaktyce miażdżycy.Gdzie zdobyć?
części rośliny |
Jako że dziko ogórecznik nie rośnie, warto zaopatrzyć się w nasionka (np. firma Legutko ma) i zasadzić. Jest znaną rośliną ozdobną, więc tylko się pytać w sklepikach ogrodniczych lub znajomych w kwietniu (najlepsza pora na wysiew)!
Jeśli jesteś wygodny to ziele ogórecznika posiada w ofercie firma Dary Natury (dobre, eko z Podlasia) oraz Flos.
Olej cieszy się większą popularnością, produkowany:
a) w butelkach: Ekamedica, Oleofarm, OlVita, Stuja, Efavit (dość dobra cena jak na 250 ml oleju). Jest wiele ofert olejów z ogórecznika stosowanych specjalnie w celach kosmetycznych (np. Etja), więc uważajcie!
b) w kapsułkach: GAL ma ładną ofertę - poznaliście już BIOGAL, a chcę przetestować jeszcze GAL Urodę, Dehalid (tran z olejem ogórecznikowym). Poza nimi są jeszcze takie preparaty jak Neoglandyna, Capivit HydroControl (będę jadać przez 3 miesiące!), Borage Oil.
Podobne działanie do oleju z ogórecznika ma olej wiesiołkowy (o tym na blogu Polowanie Na Zdrowie)
Jak przebrnęliście przez ścianę tekstu (aka ścianę płaczu XD) to czeka Was miła niespodzianka - dodatkowe zdjęcia :)
Źródła:
1. Tyszyńska-Kownacka Danuta, Starek Teresa, Zioła w polskim domu, Wyd. IV, Warszawa, Watra, 1991, ISBN 83-225-0230-3
2. Senderski Mateusz Emanuel, Zioła. Praktyczny poradnik o ziołach i ziołolecznictwie, Warszawa, K.E. Liber, 2009, ISBN 978-83-60215-70-8
3. Šedo Anton, Krejča Jindrich, Rośliny źródłem przypraw, Warszawa, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, 1987, ISBN 83-09-01176-8
4. Tyszyńska-Kownacka Danuta, Krześniak Leszek Marek, Leczymy się ziołami z działki, Warszawa, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, 1987, ISBN 83-09-01010-9
5.Majid Asadi-Samania, Mahmoud Bahmanib, Mahmoud Rafieian-Kopaeia, The chemical composition, botanical characteristic and biological activities of Borago officinalis: a review., 2010 [dostęp 21.01.2015]
6. Różański Henryk, Herba Boraginis – ziele ogórecznika lekarskiego w fitoterapii, 2009 [dostęp 21.01.2015]
7. Foster RH, Hardy G, Alany RG., Borage oil in the treatment of atopic dermatitis., 2010 [dostęp 21.01.2015]
8. Jäger AK, Gauguin B, Andersen J, Adsersen A, Gudiksen L., Screening of plants used in Danish folk medicine to treat depression and anxiety for affinity to the serotonin transporter and inhibition of MAO-A., 2013 [dostęp 21.01.2015]
9. Anna Pachlowska, Monika Grzeszczuk, Dorota Jadczak, Barokowe ziele, 2013 [dostęp 21.01.2015]
Fajny wpis, nie wiedziałem o działaniu przeciwdepresyjnym :-). Mam ziele z ogórecznika w mojej mieszance ziołowej do kąpieli. A kwas gamma-linolenowy uzupełniam z oleju z wiesiołka :-).
OdpowiedzUsuńmam olej i musze jakis przepis wykombinowac:)
OdpowiedzUsuńMoja babcia uprawiała na działce ogórecznik, miałyśmy tego suszonego i świeżego, włochatego ziela całą kuchnię. Dobrze smakował w sałatce :)
OdpowiedzUsuńU mnie leży suszony z Darów Natury - będę go stosować do kąpieli, okładów i jako tonik.
UsuńNapisałam do Ciebie maila, bo zaczynałam się martwić - widzę, że nie musiałam :D
Chętnie skuszę się na olej ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zrobiłabym sobie taką nalewkę z ogórecznika i miała pod ręką, by dopadnie mnie chandra:-)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku bałabym się o swoją wątrobę (już podkreślam i pogrubiam zdanie o hepatotoksyczności :D)
UsuńOjtam, ojtam. Odrośnie! ;)
UsuńOgórecznik jest bardzo plenny - kiedyś zasadziłem go na działce i przez kilka kolejnych lat pojawiał się na grządkach. Można go dodawać do sałatek.
OdpowiedzUsuńCo do alkaloidów pirolizydynowych - zasadniczo uważa się że zioła zawierające ten składnik mogą być używane wewnętrznie pod warunkiem zażywania niezbyt dużych dawek w okresie krótszym niż miesiąc. Wyjątkiem są oczywiście osoby z chorobami wątroby a także nerek.
Ogórecznik zawiera ich dosyć mało, rzędu 5-10 ppm, głównie w liściach, dlatego zasadniczo nie jest uważany za roślinę niebezpieczną. Kwiaty zawierają niebiesko zabarwiony związek tezyninę o podobnej budowie ale nie toksyczny, dlatego używanie kwiatów ogórecznika do dekoracji potraw nie jest niebezpieczne
O, o tej ilości nie wiedziałam :)
UsuńO kwiatkach i oleju, że go nie ma i można je spożywać to tak.
Dzięki!