Skończyła mi się pasta Chyawanprash firmy Dabur, więc postanowiłam spróbować Chyawanprashu innej firmy. W wielkich odmętach internetu znalazłam Chyavanaprashę z Himalaya i inne na eBayu, które mnie zwaliły z nóg ceną. Stwierdziłam - poszukam na allegro. Początkowo wyszukało Daburowy dżem. Dlaczego tak się stało, że 'początkowo'? Okazało się, że chochliki też znalazły swoje miejsce w internecie i wkradają się do tekstów, tworząc przy okazji literówki. W końcu udało mi się kupić produkt Chyavanaprasha na aukcji u tego sprzedawcy (nigdzie indziej się nie spotkałam) - dodatkowo dostałam informacje na ulotce, z których korzystam, by napisać ten artykuł.
Na pewno się ucieszycie, bo tekstu w tym poście będzie dużo mniej niż w opisywanym wcześniej Chyawanprashu z Dabur (który tak naprawdę był pierwszym na rynku takim produktem). Proszę Państwa, oto Chyavanaprasha firmy Himalaya!