środa, 8 listopada 2017

O dyni słów kilka

Mamy listopad, a wraz z początkiem listopada zaczął się sezon na dynię. Pytanie, jakie zadałam sobie w tym roku to "Co ja zrobię z taką ilością dyni???".
Wykrajanie lampionów jest zbyt czasochłonne, poza tym 01.11 spędziłam poza domem (nie na cmentarzu, nie na imprezie) i nie mogłabym oglądać jak ładnie się świeczka wypala w strasznej, dyniowatej głowie (dla wielbicieli gier Blizzarda - jak co roku odbywa się Pumpkin contest z pięknymi wzorami).

Co zrobiłam z dynią:
- zamroziłam,
- ugotowałam kilka dań z dyni, został jeszcze kompot,
- przygotowałam nasiona do ususzenia i zjedzenia.

By Evan Swigart from Chicago, USA (Pumpkin 2)
[CC BY 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons
Jak przyrządzić dynię i jakie ma zastosowanie?

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Nauka o ziołach, fitoterapii

Wybaczcie, że się tak ociągam z pisaniem postów. Udało mi się zaliczyć semestr na swoich pierwszych studiach (hurra!), pracuję intensywnie, staram się wypoczywać w wolnym czasie, czytam książki i rozwijam swoje zielarskie hobby. Właśnie to hobby mi podpowiedziało "opisz innym jak przybliżyć się do świata roślin".

Wychodząc na spacer, obserwuję rośliny. Rozpoznaję, żyję, rozmyślam. O, ten na pewno jest z rodziny... jaka to może być rodzina!? Może jednak nie, jaki to może być gatunek?... Ciekawe jak pachnie? Można zjeść? Jest trujący? Ma jakieś zastosowanie? Jest miododajny? Jaki fikuśny kwiatek! To są nasiona? Pękają, strzelają, armageddon!... A, nie, to tylko niecierpek himalajski.


Jeśli nurtują Cię podobne pytania podczas spaceru to wiedz, że coś się dzieje :D

W artykule zamieszczam swoją ścieżkę adepta i inne możliwe warianty, może zachęcę jakąś zagubioną duszyczkę do pokochania roślin? 

wtorek, 9 lutego 2016

Lek roślinny - fitofarmaceutyk

Różnice między lekiem a suplementem diety możecie znaleźć w poprzednim poście Lek, suplement diety?. Leki roślinne zasługują sobie na odrębny post, bo można o leku roślinnym pisać i pisać...

Czym jest lek roślinny?
Europejskie Naukowe Zrzeszenie do Spraw Fitoterapii w 1996 roku podało definicję leku roślinnego:
Leki roślinne są to użyteczne w medycynie wyroby, które zawierają jako składniki czynne wyłącznie: rośliny, części roślin (surowce) oraz substancje roślinne lub ich kombinacje w postaci przerobionej.
Leki roślinne są inaczej zwane fitofarmaceutykami. Jest to każdy preparat, zawierający co najmniej 60% substancji roślinnej w swoim składzie. Lekiem roślinnym nie jest substancja czynna wyizolowana bezpośrednio z surowca - przykładowo krople nasercowe z nalewką z konwalii (konwalia zawiera glikozydy nasercowe) i Digoxin (czysta digoksyna - glikozyd nasercowy wyizolowany z liści naparstnicy wełnistej). Digoxin nie jest lekiem roślinnym, tylko lekiem zawierającym substancję pochodzenia roślinnego. Widzisz różnicę?

niedziela, 13 września 2015

Owies zwyczajny (Avena Sativa)

Nazwa polska: Owies zwyczajny
"SK-OatAvena-sativa"
by SriMesh - Own work.
Licensed under CC BY-SA 3.0 via Commons
Nazwa łacińska: Avena sativa L.
Synonimy: Owies siewny
Rodzina: Wiechlinowate (Poaceae Barnh.) dawniej należał do rodziny traw (Gramineae Juss.)
Rodzaj: Owies (Avena)
Występowanie: pochodzi z południowej Azji i Zakaukazia. Powszechnie uprawiany.
Ciekawostki: Dioskurydes zalecał owies do leczenia biegunek (sok) oraz stosowanie w postaci gorących okładów prawdopodobnie w przypadkach liszajcu, czyraków i obrzęków. Pewien naukowiec Anand dowiódł pozytywnego działania nalewki owsianej w terapii odwykowej przy morfinizmie. Napary ze świeżego ziela owsa mogą ułatwić proces rzucenia palenia.
Owies można nawet samemu zbierać! Polecam post o zbieraniu owsa u Klaudynki Pilna sprawa: zbieramy ziele owsa.
Stosowany surowiec: ziarniaki owsa (Fructus Avenae), płatki owsiane (Fructus Avenae exorticatus), otręby owsiane/mąka owsiana (Farina Avenae), ziele owsa (Herba Avenae).

piątek, 10 lipca 2015

Biblioteczka Herbaceum - Zioła + zioła w medycynie ludowej

Teraz mam więcej czasu na czytanie jako bezrobotna na wakacjach, więc czytam, będę uczestniczyć jeszcze w kilku szkoleniach na platformie e-learningowej. Głównie robię to co na wakacjach - czytam, idę spać o 1:00, a wstaję o 9:30-10:00.


1. Zbigniew T. Nowak, Zioła, które podbiły medycynę, Kraków, Wydawnictwo AA, 2015, ISBN 978-83-7864-089-9
Po Roślinach, które podbiły świat czas na te zioła, które podbiły medycynę ;). Ciekawa pozycja, poszerzyłam wiedzę o żyworódce, szafranie i grawioli. Autor omówił po kilka roślin stosowanych w podnoszeniu odporności (brakowało mi liści oliwki), jako swoistą antybiotykoterapię bez antybiotyków - warto pamiętać by nie podważać kompetencji lekarza i nie leczyć np. rozwiniętego gronkowca samym olejkiem z oregano (podałam tylko przykład wymyślony przeze mnie). w zwykłych przeziębieniach warto pomyśleć początkowo o ziołach :) Jest też o roślinach wpływających pozytywnie na krążenie mózgowe oraz stosowanych w otyłości, cukrzycy, miażdżycy, nadciśnieniu, zakażeniach dróg moczowych, wspomagających trawienie i działających hepatoprotekcyjnie. Jest nawet dział o roślinach o hipotetycznym działaniu przeciwnowotworowym - warto pamiętać, że zioła mogą być stosowane chemoprewencyjnie (zapobiegawczo) lub jako dodatek do leczenia farmakologicznego. W przypadku choroby o każdym stosowanym specyfiku należy poinformować lekarza!
Minus? Brak literatury odsyłającej do konkretnych badań. Nieładnie!

2. Zbigniew T. Nowak, Ziołowa klinika odchudzania, Kraków, Wydawnictwo AA, 2015, ISBN 978-83-7864-001-1
Interesująca książka. Nie ma tam informacji "jak schudnąć 1 kg w tydzień", "Super-dieta" itp. co mi bardzo odpowiada. Większość informacji na temat ziół wspomagających trawienie, ochronnych na wątrobę, zmniejszających wchłanianie cukrów czy wzmagających termogenezę wiedziałam. Nowością okazały się dla mnie melon gorzki, działanie maliny i okłady z liści wiśni przy obrzękach kończyn. Zdjęcia prześliczne, przepisy przydatne, surowce łatwo dostępne. Są jednak minusy - autor powołuje się na badania, tylko jakie badania? Brak bibliografii/piśmiennictwa/literatury uzupełniającej. Poza tym dużo literówek rażących w oczy. Mam nadzieję, że następne wydania będą lepiej zaopatrzone :) 

O poprzedniej książce pana Zbigniewa Nowaka "Apteka na łące" pisałam w tym poście o książkach. Te 2 pozycje dostałam w prezencie od wydawnictwa po kontakcie autora ze mną i wydawnictwem.

czwartek, 25 czerwca 2015

Po IX Franciszkańskiej Konferencji zielarsko-farmaceutycznej

Konferencja odbyła się 30. maja 2015 roku.w Panewnikach. Tematem były Dieta, profilaktyka i leki roślinne w chorobach onkologicznych. Zapraszam do przeczytania krótkiej relacji:

1. Wstęp
Pomijam wstęp, bo było coś o dobrach stworzonych przez Boga. Nie chciało mi się słuchać i się mentalnie wyłączyłam.

2. Naturalne związki jako potencjalne leki przeciwnowotworowe prof. Iwona Wawer, Wydział Farmaceutyczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
U zdrowych pacjentów należy dokonywać chemoprewencji raka, w tym stosować liczne przeciwutleniacze (witaminę C, A, pochodne witaminy E, karotenoidy, koenzym Q, flawonoidy i inne polifenole) oraz bogatą dietę. Jakie związki i surowce zostały omówione?

środa, 6 maja 2015

Olej z ogórecznika (Boraginis oleum)

Olej ten pochodzi z nasion ogórecznika lekarskiego (Borago officinalis). Jest bogaty w NNKT, nie zawiera alkaloidów pirolizydynowych. Jeśli chodzi o zawartość kwasu gamma-linolenowego to jest go więcej niż w oleju z wiesiołka.

Skład: w poście o ogóreczniku lekarskim

Działanie [1]: przeciwzapalne, przeciwalergiczne, przeciwzakrzepowe, obniżające ciśnienie krwi oraz cholesterolu, immunostymulujące, przeciwutleniające [2], zmniejszające utratę wody przez skórę [3,4]

Zastosowanie:
a)wewnętrznie:
- profilaktyka miażdżycy,
- polepsza kondycję skóry [3,4,5],
- początkowe stadium AZS (wyniki badań nie były tak zadowalające jak przy zewnętrznym stosowaniu oleju) [6,7],
- reumatoidalne zapalenie stawów [8],
- uzupełnienie niedoborów NNKT [9],

b) zewnętrznie:
- dermatozy skórne (m.in. atopowe zapalenie skóry [10])

środa, 29 kwietnia 2015

Konferencja Zielarska o fitoterapii nowotworów

30 maja w Domie Parafialnym na Ligocie (część Katowic) w Panewnikach odbędzie się konferencja o temacie Dieta, profilaktyka i leki roślinne w chorobach onkologicznych. Ci co śledzą stronę p. doktora Różańskiego Medycyna dawna i współczesna pewnie wiedzą. Rok temu wyglądało to tak - możecie przeczytać artykuł: Ósma Konferencja Franciszkańska Zielarsko-Farmaceutyczna albo nawet i Pierwsza.
Forma wykładów jest przystępna dla każdego, temat bardzo 'na czasie', bo o onkologicznych sprawach. O tym jak dotrzeć, możecie się dowiedzieć ze strony Herbarium (w zeszłym roku było nieczynne, jednak jest tam bardzo ładnie)
Plan konferencji:
Źródło: strona Herbarium
Do zobaczenia 30. maja!

piątek, 14 listopada 2014

Syrop nagietkowy

Chciałam zrobić syrop nagietkowy - wyszło, że zrobiłam mieszany :D Przez to, że robiłam go na szybko i bez głębszego zastanowienia (mama piekła ciasto amoniakowe, przekładane musem jabłkowym i chciała zrobić polewę, więc musiałam się spieszyć) nie wyszło mi lege artis. Tutaj opiszę jak powinno być poprawnie, trochę zmodyfikowałam przepis z mojej ulubionej wikkańskiej, już lekko zużytej książki. Zapraszam!
Syropek

poniedziałek, 10 listopada 2014

Len zwyczajny (Linum usitatissimum)

Nazwa polska: Len zwyczajny
Nazwa łacińska: Linum usitatissimum L.
Synonimy: len, słowień, len pospolity, len siewny
źródło

Rodzina: Lnowate (Linaceae)
Rodzaj: Len (Linum)

Wygląd, występowanie i zbiór:
Korzeń palowy. Łodyga wzniesiona, wzrasta nawet do 80 cm. Liście gładkie, całobrzegie, z woskowym nalotem, lancetowate. Kwiatostany w formie wiechowatej wierzchotki, 5-płatkowe, niebieskie. Do Europy dotarł z rejonów śródziemnomorskiego i Azji Mniejszej. W Polsce uprawiany od okresu brązu, czasem dziczejący. Kwitnie czerwiec-lipiec. Zbiór nasion odbywa się w lipcu-sierpniu, czyli w okresie pełnej dojrzałości, ale przed pękaniem torebek. Wyrywa się całą roślinę, suszy na plandekach w temperaturze 40 st. C, młóci, znowu suszy (tak dla pewności) i doczyszcza.




sobota, 27 września 2014

Podwyższam odporność na ziołowo - Chyawanprash

Powinnam napisać w tytule, że na dżemowo, a nie ziołowo. Może jedno i drugie? Wielu z Was może pomyśleć: Co za baba. Cudze chwali, a nie wie co za bogactwa w lesie rosną. 
Pewnie, że nie wiem tak dokładnie co mamy w lesie czy na łące, jednak idzie powoli zima, teraz ostatnio deszczowa jesień uwiera w buty, a kurację jeżówką na jakiś czas zakończyłam (jeżówką się uodparniam tak: 10 dni picia, 10 dni przerwy, 10 dni picia, miesiąc przerwy). Chyawanprash firmy Dabur jest ajurwedyjskim produktem zawierającym w sobie 43 (nie 49 jak kopiują i wklejają z opisów, zresztą sama policzę dla pewności!) naturalne składniki (w tym zioła i owoce). Pomyślałam - dżemor z ziół, przypraw i owoców musi smakować nietypowo! Taka mieszanka na polu/łące/w lesie przecież nie urośnie :D

czwartek, 7 sierpnia 2014

Zioła w kosmetyce - książki + bonus

Pisząc posta z recenzją kosmetyków często używam książek. Różnych. By dowiedzieć się o roślinkach, ich zastosowaniu w lecznictwie i kosmetyce. Używam książek po to, by poznać lepiej świat roślin, ich dobroczynne działanie na nasz organizm (aczkolwiek nie zawsze działają na naszą korzyść - kto by tam używał owoców konwalii majowej :D). Przybliżę Wam trochę mojego czytelniczego świata. Zdjęcia są trochę mroczne przez późną porę wykonania - wybaczcie mi, musiałam się najeść owoców ;D

Książki o wykonywaniu kosmetyków
Kiedyś zabiorę się do wykonywania kosmetyków własnoręcznie na bazie ziół (może nawet i na bazie maści, ale z ziołowym smaczkiem). To jest jak z ciastkami - dostaję przepis - wykonuję go, a w późniejszym czasie może coś zmienię lub zamienię. Są blogi z kosmetykami DIY, ale co zrobić jak nie będzie w danym momencie internetu, a ja będę chciała coś ukręcić? Do książki mogę spokojnie wrócić, nie spieszy się, na pewno nie rozłączy połączenia.
Część I - DIY

sobota, 12 lipca 2014

Chwast na medal! Przyłączam się do akcji :)

Jest lato, można spacerować (czasem nawet na działkę), biegać, śmiać się i skakać - najlepiej w weekend lub po pracy (czytaj: sobota po południu ;) ). Są także wakacje (szczęśliwcy!), można szaleć! Można się także czegoś nauczyć.
W zeszłym roku zbierałam chwasty, chwaściki do zielnika. Nie były to może zwykłe rośliny pozytywnie wpływające na organizm, niektóre nawet nie były chwastami, ale ciiii...cho sza! W tym roku utworzyłam swojego bloga, rozejrzałam się po innych i niedawno zauważyłam akcję u Herbiness, której blog słynie z cudownych akcji (np. Uwolnić goździki). Zatem do dzieła! Która roślina zdobędzie medal? Czy królowa jest tylko jedna?

sobota, 31 maja 2014

Ósma Konferencja Franciszkańska Zielarsko-Farmaceutyczna albo nawet i Pierwsza

Dzisiaj był szczególny dzień. Nie to, że sobota, nie to, że wolne od szkoły. Od miesiąca czekałam na tą Konferencję. Taka ekscytacja! Tyyyyle wygrać! Gdybym wiedziała, że odbywają się co roku to już bym poszła w zeszłym roku ;)
Temat VIII Konferencji Franciszkańskiej Zielarsko-Farmaceutycznej brzmiał Preparaty ziołowe czy leki syntetyczne? i poruszane były problemy ostatnio częste oraz bliskie takie jak szkodliwość kortykosterydów, cukrzyca, a nawet nowotwory. Żadna z tych chorób nie jest wyrokiem, ważna jest dieta i zdrowy tryb życia. Co ja tu będę o chorobach pisać! Dziś gwiazdami na nieboskłonie nauki były zioła. Różne. Poza ziołami było też o projekcie OVOCURA - o pozyskiwaniu prozdrowotnych substancji z kurzych jaj.