Zgodnie z akcją styczniową u Herbiness jest akcja Cała Polska Widzi Szyszki! Szyszki, sosna są symbolem stycznia. A mamy? Koniec lutego już prawie!
Luty jest miesiącem brzozy - Cała Polska Widzi Brzozę. Pewnie w marcu opiszę brzozę ;).
Jednak jestem do tyłu. Czasem praca pochłania aż za bardzo. Tak, że nie piszę postów na blogu. Czas ucieka, styczeń, luty, teraz będzie marzec.
Wracając do stycznia.
Szyszki.
Ja widziałam szyszki z dzieciństwa. Szyszki, które się jadło przed wyjazdem szkolnym na basen. Szyszunie czekoladowe!
Niedawno jadłam takie szyszki, przygotowała je moja mama, później zmodyfikowała przepis, by wyszły takie jakie powinny!
Kakaowe szyszki. Porażka, bo można było zrobić inaczej. |
Przepis pochodzi z magazynu Ciasta Domowe nr 212:
Przepis |
Myk:
- chodzi o dodanie kakao do krówek, nie posypanie kulek ryżowych napojem kakaowym instant - wtedy wyjdą ciemniejsze;
- najlepiej dodać ryżu orientacyjnie, bo opakowania bywają różne, ważne, żeby nie było samego karmelu ani samego ryżu;
- by szyszki ładnie zastygły można je schować do lodówki;
- by szyszki ładnie zastygły można je schować do lodówki;
- zamiast kakao można dodać 2-3 kostki czekolady, szyszki będą bardziej karmelowe niż czekoladowe, za to kolor będzie inny! W tym przypadku można zmniejszyć ilość krówek.
P.S.
Nadrabiam styczeń, możliwe, że pojawią się posty o sosnach :)
Te kakaowe nie były takie straszne, jak to jest tu opisane. Były całkiem dobre, więc nie należy się przejmować taką drobną pomyłką.
OdpowiedzUsuńMama dzisiaj 2 szyszki otoczyła w mielonych orzechach. Nie będą dobre coś mi się zdaje XD
Usuń