Ostatnio zużyłam maseczkę koreańską Orienthal Therapy z pstrolistką sercowatą, soforą japońską i portulaką zimową, firmy - Oriental Secret. Opisałabym drugą maseczkę z kasztanowcem, ale kilka miesięcy temu wyprosiła ją u mnie moja siostra.
![]() |
Maseczka |
![]() |
Maska |
1 maska nasączona płynem (23 ml) w opakowaniu. Produkt wyprodukowany w Korei, zarejestrowany w KSIoK (aktualnie nie rejestruje się w KSIoKu tylko na jakiejś stronie unijnej).
Przygotowanie
![]() |
Maska na twarzy |
Należy dokładnie oczyścić twarz, otworzyć opakowanie, nałożyć maskę na 20-30 minut (można spokojne chodzić, nie spada - gorzej ze schylaniem, pochylaniem - wiadomo, że wtedy spadnie). Potem ściągnąć, a pozostałość pozostawić do wyschnięcia. Przed użyciem warto zrobić próbę uczuleniową na fragmencie skóry.
Zawartość pachnie jak kwiatowy proszek do prania, ale nie drażni nosa ;)
Zawartość pachnie jak kwiatowy proszek do prania, ale nie drażni nosa ;)
Skład i działanie
![]() |
INCI |
Maska jest całkiem dobra dla cery mieszanej i problematycznej. Działa przeciwzapalnie, zmniejsza wydzielanie sebum. Jednak maska z glinki w tym przypadku się lepiej sprawdziła. Płyn z maski ma w swoim składzie hialuronian sodu (0,5%) o działaniu nawilżającym, rozpuszczalniki, konserwanty, kompozycję zapachową oraz wyciągi roślinne:
- z korzeni dzięgla dahuryjskiego (Angelica dahurica) - tak jak dzięgiel lekarski ma działanie przeciwzapalne, jednak jest surowcem fotouczulającym. Stosowany w medycynie chińskiej pod nazwą Bai Zhi;
- z cierni (przykład) glediczji australijskiej (Gleditsia australis) - podobnie jak ciernie z glediczji chińskiej mają działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, w medycynie stosowane w chorobach skóry, wrzodach, czyrakach;
- z kwiatów goździkowca korzennego (Eugenia caryophyllus) o działaniu przeciwbakteryjnym (sam olejek ma dodatkowe działanie znieczulające);
- z korzeni kopytnika Siebolda (Asarum sieboldii) - tzw. dziki imbir, działa podobnie jak nasz kopytnik pospolity. Ma działanie przeciwbakteryjne, ściągające (olejek eteryczny, garbniki, żywice);
- z jąder pestek moreli pospolitej (Prunus armeniaca) o działaniu odżywczym dla skóry;
- z korzeni gurdliny Kiryłowa (Trichosanthes kirilowii) - w TMC (Tradycyjnej Medycynie Chińskiej) stosuje się jako środek nawilżający;
- z korzeni (zastanawiam się czy ten grzyb ma korzeń) grzyba Wolfiporia extensa - ma działanie przeciwbakteryjne (triterpeny);
- z liści cynamonowca kamforowego (Cinnamomum camphora) - olejek pozyskiwany z liści ma silne działanie bakteriobójcze, surowiec poprawia miejscowe krążenie;
- z korzeni bletilli pasiastej (Bletilla striata) - stosowane w TMC w leczeniu czyraków, wrzodów;
- ze skórki z grapefruita (Citrus grandis) - ogranicza wydzielanie sebum, działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo;
- z pstrolistki sercowatej (Houttuynia cordata) - ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, ale może uczulać!;
- z portulaki zimowej (Portulaca oleracea) - działa przeciwzapalnie, w TMC jest stosowana w leczeniu zakażeń bakteryjnych (w tym czyraki, stany zapalne);
- z korzeni sofory japońskiej (Sophora angustifolia) o działaniu przeciwzapalnym.
Pierwszy raz się spotkałam z tak bogatą gamą wyciągów ziołowych jeśli chodzi o kosmetyk. Działanie nie poraża. Jest przyjemne dla skóry, jednak nie ma tak intensywnego działania, a co za tym idzie? Wyciągów jest bardzo mało. W największej dawce mamy wodę, glikol, glicerynę i betainę.
Źródła:
- en.wikipedia.org
- Jędrzejko Krzysztof, Kowalczyk Bożena, Bacler Barbara, Rośliny Kosmetyczne, Katowice, Wydawnictwo Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, 2007, ISBN 978-83-7509-057-4
- Lewkowicz-Mosiej Teresa, Rośliny Lecznicze: LEKSYKON, Warszawa, Świat Książki, 2012, ISBN 978-83-7799-557-0
Faktycznie ilość składników jest imponująca, szkoda, że nie idzie w parze ze spektakularnym działaniem.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że efekt byłby widoczny przy długotrwałym stosowaniu, a taka maska to tylko na raz lub dwa :(
Usuńja ogólenie lubie te maski relaksuja na maxa:)
OdpowiedzUsuńnie lubię, kiedy po kilkunastu minutach z maską okazuje się, że niewiele zdzialała...
OdpowiedzUsuńFajna była, nie wysypało mnie po niej, lekko zmatowiła cerę, ale po godzinie znów było źle, bo upał :D
Usuń