Nie jest to balkonik taki (aczkolwiek też by się jedna doniczka zmieściła), a balkonik wychodzący od mieszkania.Czemu balkonik? Tak mało na nim miejsca, że ciężko go nazwać balkonem (sąsiedzi mają podwójne) :D
Randomowy słonecznik |
Zeszłoroczne zdjęcia
Dynię zużyjemy do kompotu (z goździkami, skórką pomarańczową i cynamonem), a pomidory jemy na bieżąco, bo coś dużo ich w tym roku. Z mięty zwykle robimy napary (po wysuszeniu).
Mam nadzieję, że podczas nieobecności mamy nie zepsuję kwiatków (kiedyś dostałam sadzonkę krzewu herbacianego i został sam patyk). Podlewam je codziennie wieczorem lub nie podlewam jak mają wilgotną glebę, zestawiam pomidory z poręczy na podłogę, by ich liście uniknęły spalenia na słońcu. Chyba nie zepsuję?
Co mogłabym jeszcze zrobić, by nie zaniedbywać tych roślinek? Co radzicie? Wiecie co to za roślinki z zeszłego roku?
Jak u was z pielęgnacją kwiatków? Macie do nich rękę czy wolicie kaktusy (nie wyschną przynajmniej :D)?
Co mogłabym jeszcze zrobić, by nie zaniedbywać tych roślinek? Co radzicie? Wiecie co to za roślinki z zeszłego roku?
Jak u was z pielęgnacją kwiatków? Macie do nich rękę czy wolicie kaktusy (nie wyschną przynajmniej :D)?
Ja uwielbiam kwiaty. Mam ich w ogródku mnóstwo. Jedne przekwitają inne zakwitają. Kocham te kolory :)
OdpowiedzUsuńOgródek - świetna rzecz! :D
UsuńKiedyś hodowałam miętę:)
OdpowiedzUsuńNie ma wygórowanych potrzeb co do gleby i ma cudowny orzeźwiający zapach :D
UsuńŚwietny ogródek ;)
OdpowiedzUsuńJa na moim balkoniku hoduje różne zioła i przyprawy, bardzo przydają się w kuchni.
Te suszone nie umywają się do tych świeżych!
Na pewno są smaczne do sałatek :)
UsuńDo naparów nadają się głównie suszone (ze świeżych też można robić, ale tak szybko się nie zaparzą)
I to wszystko na balkonie??? No nie, wstyd powiedzieć, ale ja nie mam na balkonie ani jednej doniczki, w przyszłym roku planuję lawendę. Na moim balkonie zawsze hulają wiatry, a kiedy naprawdę wieje, to aż spustoszenie powstaje, więc nie chciałoby mi się biegać za fruwającymi doniczkami.
OdpowiedzUsuńTak jest, na balkonie :)
UsuńLepiej nie mieć niż łapać w powietrzu uciekające doniczki :D
Na zimę część kwiatków wędruje na parapet w mieszkaniu, a ta część co przekwitła zimuje na balkonie i na wiosnę mama znów sadzi nowe roślinki (najlepsze jest to, że to jest ta sama ziemia co w zeszłym roku ;) ).