wtorek, 14 lipca 2015

Literatura: pszczelarstwo i apiterapia cz.2

W poprzednim wpisie Literatura: pszczelarstwo i apiterapia opisałam  literaturę naukową państwa Kędzia, którzy napisali dużo książek na temat działania produktów pszczelich, kilka przetłumaczyli. Dokonali też wielu badań naukowych. Na tych książkach się świat nie kończy. Ciąg dalszy!

1. Ryszard Czarnecki, Pszczeli pyłek kwiatowy w Apiterapii, Kraków, Towarzystwo Słowaków w Polsce, 2015, ISBN 978-83-7490-812-2
Niedawno przeczytałam i powiem wam, że nie jest taka zła, aczkolwiek wolę państwa Kędzia. Autor opisuje harmonię organizmu ludzkiego na zasadzie działania głównych substancji budulcowych, wzmacniających organizm jak białka, enzymy, witaminy, cukry, tłuszcze. Dokładnie opisane jak pyłek pszczeli może wpływać na wewnętrzną homeostazę (utrzymanie równowagi), przy tym działanie na poszczególne układy (krążenia, moczowego, pokarmowego, nerwowego), zastosowaniu w geriatrii i pediatrii. Dziwi mnie, że autor poleca zjadanie pyłku zmikronizowanego per se, a następnie popicie wodą. Lepszą biodostępność ma po rozpuszczeniu w wodzie lub po zmieszaniu z miodem i trzymaniu pod językiem. 

2. Ryszard Czarnecki, Propolis w Apiterapii, Wyd. III, Kraków, Apiterapia Forum, 2015, ISBN 978-83-7490-829-0
Pozycja wydaje się być lepiej zredagowana od poprzedniej. Dobrze opisano działanie przeciwdrobnoustrojowe, chemoprewencyjne, przeciwzapalne, immunostymulujące oraz zastosowanie propolisu wewnętrznie (w chorobach uszkadzających komórki nerwowe, przewodu pokarmowego, oddechowego, krążenia) i zewnętrznie (choroby dermatologiczne, laryngologiczne, ginekologiczne oraz przy ranach). Zaciekawił mnie przedstawiony tam produkt - krople propolisowe 10% bezalkoholowe. Ciekawe jak go rozpuścili.

poniedziałek, 13 lipca 2015

Miód akacjowy (Mel Pseudocaciae) w plastrze (Favus).

Żeby otrzymać miód taki, jaki mamy w słoiczku, pszczoły najpierw muszą wybudować komórki plastra w ulu (o wosku i produkcji pisałam wcześniej), później w odpowiednim miejscu Królowa Matka czerwi, gdzieś indziej robotnice pakują pyłek zmieszany z enzymami trawiennymi (z takiego upakowanego pyłku powstaje pierzga w wyniku fermentacji mlekowej), do reszty komórek pakują miód i zasklepiają woskiem. Miód ten stanowi zapas żywności, ciągle powiększająca się ilość komórek z miodem może wskazywać na to, że rodzina pszczela chce się podzielić i odlecieć w poszukiwaniu innego 'mieszkania' (tzw. nastrój rojowy/rójka). Wtedy rodzina, która się przeprowadza bierze ze sobą ok. 3% miodu ze sobą, resztę zostawia nowej rodzinie.
Miód pszczelarze pozyskują przez usunięcie wieczek, zeskrobanie i przecedzenie lub za pomocą miodarki do odwirowania plastrów.
Źródło: freecodesource.com
Dlaczego komórki plastrów mają heksagonalny kształt?
Pole takich komórek jest największe, miejsce się nie marnuje. Mistrzostwo!

piątek, 10 lipca 2015

Biblioteczka Herbaceum - Zioła + zioła w medycynie ludowej

Teraz mam więcej czasu na czytanie jako bezrobotna na wakacjach, więc czytam, będę uczestniczyć jeszcze w kilku szkoleniach na platformie e-learningowej. Głównie robię to co na wakacjach - czytam, idę spać o 1:00, a wstaję o 9:30-10:00.


1. Zbigniew T. Nowak, Zioła, które podbiły medycynę, Kraków, Wydawnictwo AA, 2015, ISBN 978-83-7864-089-9
Po Roślinach, które podbiły świat czas na te zioła, które podbiły medycynę ;). Ciekawa pozycja, poszerzyłam wiedzę o żyworódce, szafranie i grawioli. Autor omówił po kilka roślin stosowanych w podnoszeniu odporności (brakowało mi liści oliwki), jako swoistą antybiotykoterapię bez antybiotyków - warto pamiętać by nie podważać kompetencji lekarza i nie leczyć np. rozwiniętego gronkowca samym olejkiem z oregano (podałam tylko przykład wymyślony przeze mnie). w zwykłych przeziębieniach warto pomyśleć początkowo o ziołach :) Jest też o roślinach wpływających pozytywnie na krążenie mózgowe oraz stosowanych w otyłości, cukrzycy, miażdżycy, nadciśnieniu, zakażeniach dróg moczowych, wspomagających trawienie i działających hepatoprotekcyjnie. Jest nawet dział o roślinach o hipotetycznym działaniu przeciwnowotworowym - warto pamiętać, że zioła mogą być stosowane chemoprewencyjnie (zapobiegawczo) lub jako dodatek do leczenia farmakologicznego. W przypadku choroby o każdym stosowanym specyfiku należy poinformować lekarza!
Minus? Brak literatury odsyłającej do konkretnych badań. Nieładnie!

2. Zbigniew T. Nowak, Ziołowa klinika odchudzania, Kraków, Wydawnictwo AA, 2015, ISBN 978-83-7864-001-1
Interesująca książka. Nie ma tam informacji "jak schudnąć 1 kg w tydzień", "Super-dieta" itp. co mi bardzo odpowiada. Większość informacji na temat ziół wspomagających trawienie, ochronnych na wątrobę, zmniejszających wchłanianie cukrów czy wzmagających termogenezę wiedziałam. Nowością okazały się dla mnie melon gorzki, działanie maliny i okłady z liści wiśni przy obrzękach kończyn. Zdjęcia prześliczne, przepisy przydatne, surowce łatwo dostępne. Są jednak minusy - autor powołuje się na badania, tylko jakie badania? Brak bibliografii/piśmiennictwa/literatury uzupełniającej. Poza tym dużo literówek rażących w oczy. Mam nadzieję, że następne wydania będą lepiej zaopatrzone :) 

O poprzedniej książce pana Zbigniewa Nowaka "Apteka na łące" pisałam w tym poście o książkach. Te 2 pozycje dostałam w prezencie od wydawnictwa po kontakcie autora ze mną i wydawnictwem.

środa, 8 lipca 2015

Podwyższam odporność na ziołowo - liść oliwki europejskiej

W zeszłym roku był szał na liść oliwki jako preparat wzmacniający odporność. Popularne są kapsułki z ekstraktem z liści oliwki europejskiej (Olea europea) np. z AlterMedica - Liść Oliwnego Gaju, Solgar - Oliwka Europejska, nie wiem czy jeszcze dostępny Walmark - OptiTensin). Mi się udało zapolować w zeszłym roku na fix (zioła w torebkach ekspresowych) w Kuchni świata taniej o 50% (cena reg. 28 zł). Dostępny w internecie - tutaj lub w sklepach z turecką żywnością.
Osobno pakowane torebki













poniedziałek, 6 lipca 2015

Literatura: pszczelarstwo i apiterapia

Jak już pewnie się domyśliliście po postach o miodach (rzepakowym, słonecznikowym, mniszkowym) znalazłam nową dziedzinę, w której można się zakochać i zacząć ją zgłębiać - apiterapia. Głównie chodzi o leczenie produktami, które zostały stworzone przez pszczoły t.j. propolis, pyłek, wosk, jad, mleczko pszczele, miód. Żeby coś skrobnąć na blogu, korzystam z różnych źródeł - Czytelnia Medyczna, Panacea, strona pana doktora Różańskiego i książki. Jeśli chodzi o typowo naukowo-doświadczalną wiedzę to książki małżeństwa Kędzia są najlepiej opisane, popularne wśród pszczelarzy i apiterapeutów. Szanuję ich pracę, gratuluję sukcesu. Cieszy mnie to, że są ludzie, którzy zgłębiają tajemnice skomplikowanego świata natury i pozwalają mi na poznawanie go właśnie przez lekturę ich książek. Dziękuję!
Teraz pozwolę sobie omówić kilka pozycji, z których korzystam.

1. Elżbieta Hołderna-Kędzia, Bogdan Kędzia, Leki z pasieki,  Włocławek, Wydawnictwo Duszpasterstwa Rolników, 2005, ISBN 83-7401-130-0
Przestraszyło mnie hasło na stronie 2.: Za zezwoleniem władzy duchownej i pomyślałam "czyżby było tylko o pracowitości pszczół w służbie Boga?", jednak odetchnęłam z ulgą :)
Opisano wszystkie produkty pszczele w profilaktyce, lecznictwie różnych schorzeń oraz dawkowanie, sposób pozyskiwania surowca, skład chemiczny, przechowywanie. Pojawiła się część informacji z książki "Leczenie miodem". Nie oznacza to, że całkowicie zastępuje tą broszurkę, na sam początek przygody to dobra lektura.

2. Elżbieta Hołderna-Kędzia, Bogdan Kędzia, Produkty pszczele w trudnych do leczenia chorobach dermatologicznych, Warszawa, Borgis, 2012, ISBN 978-83-62993-00-0
Moja pierwsza książka o apiterapii. Omawiane jest zastosowanie produktów pszczelich w leczeniu różnych dermatoz (choroby łojotokowe, włosów, toczeń rumieniowaty, łuszczyca, AZS, łupież pstry, pieluszkowe zapalenie skóry). Znalazłam tutaj przepis na maść na łuszczycę, przepis po angielsku na pubmedzie. Miód i inne preparaty pszczele mają takie właściwości antybiotyczne, że ho ho!