Nazwa polska: Ostrokrzew paragwajski
Nazwa łacińska: Ilex paraguariensis St. Hil.
Synonimy: herbata jezuicka, herba mate, herbata misyjna, herbata paragwajska, herbata Świętego Bartłomieja, herva mate, Ilex paraguayensis Hook., Ilex mate St. Hil.
Rodzina: ostrokrzewowate (Aquifoliaceae)
Rodzaj: Ostrokrzew (Ilex)
Wygląd, zbiór i otrzymywanie:
liście, kwiaty i owoce, źródło |
Dziko rosnący ostrokrzew paragwajski można spotkać w górskich rejonach Ameryki Południowej. Jest to drzewo rosnące nawet do 13 metrów o odwrotnie podłużnych jajowatych liściach i czerwonych/czerwonobrunatnych jagodach. Zbiory co najmniej 4-letnich drzew z upraw zaczynają się wiosną się wiosną (maj) i trwają do października. Liście po zebraniu są suszone w wysokiej temperaturze (90-100 °C), a później w niższej
Związki czynne: kofeina (mateina 0,9-1,8%), teobromina, teofilina, fenolokwasy (kawoilochinowe), kwas ursolowy, garbniki (4-16%), witaminy: C, B1, B2, B3, B6, kwas pantotenowy, żelazo, magnez
Zastosowanie: Napar z liści (Ilex folium) - zalać odpowiednią ilość (wg. Komisji Europejskiej 3 g, według zwyczaju - 3/4 naczynia) wodą o temperaturze 70 °C. Pić najlepiej przez bombillę, ale można też przecedzić napar i pić normalnie. Mate stosowana jest w preparatach na odchudzanie, pobudza procesy myślowe, więc jest z zamiłowaniem stosowana przez uczniów czy studentów.
Działanie: moczopędne, pobudzające OUN, zmniejszające apetyt, zewnętrznie ściągające, pobudzające krążenie, przeciwzapalne
Działania niepożądane: nadmierne pobudzenie, bezsenność. W nadmiernych ilościach działa przeczyszczająco, odwadniająco. W internecie huczy od zwiększonego ryzyka zachorowania na raka przełyku, ale to tylko od picia gorącego naparu (Yerba Mate lubi temperaturę do 70 °C).
Interakcje z lekami: Nie zaleca się stosowanie z efedryną (choćby nawet i tej w przęśli), może powodować wiele działań niepożądanych mimo znacznej utraty wagi.
Przechowywanie: W zamkniętych pojemnikach, chronić od światła, obcych zapachów i wilgoci. Można przechowywać do 3 lat (co nie oznacza, że po 3 latach mamy wyrzucić surowiec - po prostu działanie będzie słabsze, surowiec zwietrzeje, itp.).
susz zalany tradycyjnie, źródło |
Dzikie drzewko/krzew, źródło |
Źródła:
1. Błach-Olszewska Z., Długosz A., Kowal-Gierczak B., Lamer Zarawska E., Niedworok J.: Fitoterapia i leki roślinne, Wyd. I, PZWL, Warszawa 2012, ISBN 978-83-200-4650-2
2. Lewkowicz-Mosiej T.: Rośliny Lecznicze, Wyd. I, Świat Książki, Warszawa 2012, ISBN 978-83-7799-557-0
3. Caprari M.: Herbata, Wyd. I, Klub Dla Ciebie, Warszawa 2009, ISBN 978-83-60597-30-9
4. Ładniak A.: Herbata. Przewodnik, Wyd. I, Piątek Trzynastego, Łódź 2006, ISBN 978-83-7415-083-5
5. Lecznicze Dary Natury – 200 uzdrawiających ziół, pod red. Arnal-Schnebelen B., Goetz P., Paris M., przeł. Mróz M., Olendzka J., Rodak M., Tyszkiewicz M., Wróblewska-Pawlak K., Wyd. I, Reader's Digest Przegląd Sp. z o.o., Warszawa 2003, ISBN 83-88243-94-2
6. Biblioteczka Domowa - Zielarstwo t.2, Wyd.I , Olesiejuk 2012, ISBN 978-83-7844-403-9
7. Czerpak R., Jabłońska-Trypuć A.: Roślinne surowce kosmetyczne, Wyd. I, MedPharm Polska 2013, ISBN 978-83-60466-58-2
8. Opakowanie Amandy Compuesta Con Hierbas
Nie przekonałam się jak dotąd do Yerba Mate, pomimo że jest bardzo zdrowa. Po prostu mi nie smakuje.
OdpowiedzUsuńU mnie jest tak: zwykle nie pijam kawy, ale mate bardzo chętnie. Początkowo myślałam co to za tytoniowy szajs - później się przyzwyczaiłam. Pewnie po dłuższej przerwie pierwszy łyk też nie byłby za smaczny. Jak to bywa z ziółkami (w tym herbatą) - kwestia gustu :)
UsuńJuż wcześniej wspominałam, że piję Yerbę, ale nie tak przez cały dzień. Wypijam zawartość jednej, jak to mówią, kalebasy zaraz po powrocie z pracy, to taki mój orzeźwiający rytuał, który rozpoczyna drugą część dnia, zdecydowanie przyjemniejszą :-) Parzę ok. 5 minut i wypijam bez ociągania, żeby napar nie nabrał cierpkości i nie stracił właściwości. Czyli za godzinę będę sobie siedziała z yerbą :-)
OdpowiedzUsuńNiedawno zaczęłam nosić ze sobą yerbę do pracy. Po wypiciu dostaję zastrzyk energii, by pracować wydajniej i szybciej. Piję ją po dłuższym czasie od zaparzenia, jest smaczna jak jest jeszcze ciepła. Zimna w ogóle nie smakuje
UsuńTeż nie lubię zimnej, chociaż na zimno również się ją podaje. W pracy jestem zapalonym kawoszem, nawet ze trzy filiżanki, ale nie jakieś siekiery, tylko z czubatej łyżeczki :-)
UsuńCo innego terrere, a co innego jak poleży i się ochłodzi ;) Ta druga jest niedobra, a ta pierwsze jest słaba - podobno najlepsza jest ziołowa. Wiesz, że herbatę też można parzyć na zimno? http://czajnikowy.pl/jak-parzyc-herbate-na-zimno-zimne-parzenie-herbaty-cold-brew/
Usuń