Jak do szamponu dermatologicznego nie mam zaufania, tak bańka Agafii (Банька Агaфьи - секреты сибирской травницы) mnie jeszcze nie zawiodła. Przedstawiam Wam tani peeling ziołowy do ciała dla odnowy skóry (травяной пилинг для тела для обновления кожи).
Opakowanie
Wygodna tubko-saszetka zawierająca 100 ml produktu. Peeling należy zużyć w ciągu 9 miesięcy od otwarcia opakowania. Produkt ma certyfikat EAC, czyli jest dobrej jakości. Więcej o EAC tutaj.
Konsystencja, zapach
Bezbarwny lub jasnozielony żel z zawieszonymi sproszkowanymi ziołami (głównie korzenie i całe nasiona: nawłoci - te podobne do kminku/anyżu oraz melisy - te czarno-brązowe, których nie ma na zdjęciu, bo pojawiają się dopiero przy 2-3 użyciu) plus kryształki. Zapach jest specyficzny - mocno ziołowy;)
Skład
INCI |
Taki jaki lubię! Krótki i treściwy. Podobno 100% naturalnych składników. Mnie tutaj interesują zioła:
- nawłoć wonna (Solidago odora) - ma zapach anyżu, działa pobudzająco i napotnie
- korzeń różeńca (Rhodiola quadrifida) - pobudza krążenie oraz pachnie (fajny artykuł)
- oman wielki (Inula helenium) - działa przeciwzapalnie
- melisa lekarska (Melissa officinalis) - uspokaja przez zapach
- liść miłka syberyjskiego (Adonis sibirica) - działa uspokajająco
- organiczny olej z ogórecznika lekarskiego (Borago officinalis) -
zawiera witaminy A, E, F - dzięki czemu odżywia i natłuszcza skórę
- kompleks chlorofilu i miedzi - barwnik (artykuł)
Poza tym zawiera jeszcze witaminę E, kompozycję zapachową, zagęstnik, wodę, emulgator i wodorotlenek potasu, więc na 100% naturalnych składników nie dałam się nabrać, ale skład jest i tak niezły.
Działanie i ocena
Nie pieni się, łagodnie ściera naskórek (co mi w tym przypadku odpowiada). Bardzo podoba mi się zapach (mama stwierdziła, że jest anyżowy), dużo radości sprawia mi obserwacja i rozdzielanie nasionek podczas kąpieli. Uwielbiam go za to! Niestety nie jest wydajny, dlatego dostaje ocenę 9,5/10.
Anyżowy zapach... A fuj :D
OdpowiedzUsuńCiastka anyżowe bardzo lubię, więc zapach jest dla mnie całkiem przyjemny :D
Usuńja nie znoszę wręcz anyżowego zapachu :P
UsuńTo już wiem dlaczego ludzie tak tego pilingu nie lubią! Przez zapach :D
UsuńJak dawno nie miałam kosmetyków z Agafią... Tego peelingu nie znam, zresztą mój ostatni pomysł na peeling to po prostu rękawica peelingująca z Rossmanna i szczotkowanie na sucho :-)
OdpowiedzUsuńKolejnym pilingiem będzie piling z nasionami pokrzywy - taki jak u Herbiness.
UsuńMoże dodam coś od siebie ;)
Fanie, że ma tyle wyciągów ziołowych w składzie, ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńTe nasionka są ekstra :D
UsuńOj zapach nie dla mnie.Nie mogłabym go używać :(
OdpowiedzUsuńSpoko ;)
UsuńWłaśnie mi przypomniałaś, że muszę sobie zrobić piling :D.
OdpowiedzUsuńNo, no. Piling dobra rzecz!
UsuńO, pierwszy raz widzę ten kosmetyk ale bardzo ciekawie się przedstawia :) muszę się za nim rozejrzeć, peelingi lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńW Eko drogerii powinien być, a jak nie ma tam to na Skarbach Syberii :)
UsuńW Eko drogerii powinien być, a jak nie ma tam to na Skarbach Syberii :)
Usuń