Propolisowy krem do rąk Korana

Ostatnio używałam mus do ciała jako zamiennik kremu do rąk. Mus/balsam - to nie to samo. Dłonie czasem potrzebują porządnego nawilżenia i/lub natłuszczenia. Postanowiłam zużyć w końcu krem do rąk, bo ile można ciągnąć na balsamie? Zaraz opiszę Krem Do Rąk na bazie naturalnego wosku pszczelego z serii Propolis firmy Korana.

Korana znana jest z produkcji kosmetyków na bazie produktów pszczelich i nawet dobrze im to idzie. Można im wybaczyć błędy w nazewnictwie INCI, Piervoe reshenie też ma z tym problem ;)

Opakowanie

Polipropylenowa, wygodna, odkręcana (hurra!) tubka z 75 ml kremu. Produkt nie testowany na zwierzętach, przebadany dermatologicznie, zarejestrowany w KSIoK.

Wygląd i konsystencja

Paku!

Beżowy krem, zostawiający tłustą warstwę - bardzo dobry na jesienno-zimową pogodę! Zapach jest prawie niewyczuwalny przez mój nos. Zapach oraz kolor kremu są całkowicie naturalne.

Skład

INCI

Jeśli ktoś ma uczulenie na pochodne ropy naftowej lub na produkty pszczele nie powinien tego kremu stosować, bo zawiera te substancje w swoim składzie - parafina i wazelina na początku, później wosk propolisowy o działaniu antyseptycznym, ochronnym (stąd ta wazelina, bo propolis się w niej rozpuszcza), glikol propylenowy, alkohol cetylostearylowy - zapobiegają utracie wody, wosk biały ma działanie ochronne, wyciąg z lukrecji (Glycyrrhiza glabra) działa nawilżająco. Następne: emulgatory x2, hydrolizat keratyny zwiększa konsystencję i lepkość kremu, poza tym nawilża skórę, wyciąg z miodu - bogactwo mikroelementów, witamin, ma działanie regenerujące. Alantoina działa przeciwzapalnie. Na końcu regulator pH, zagęstnik, 3 parabeny - konserwanty.

Producent umieścił informację o obecności oleju ze słodkich migdałów, ale chyba się pomylił, bo tu nie ma tego oleju, a krem słodki nie jest.

Ocena

Jak już wcześniej napisałam - dobry krem ochronny na jesień i zimę. Na lato czy wiosnę kompletnie się nie nadaje. Bardzo go lubię, więc daję mu ocenę 8/10.